Pechowe losy eksperymentalnego Dniepra-1 napędzanego nowym górnozaworowcem

-

W połowie lat 60. ubiegłego wieku inżynierowie Kijowskiej Fabryki Motocykli (KMZ) podjęli próbę radykalnego unowocześnienia produkowanych motocykli, a tym samym odejścia od klasycznego wzornictwa, korzeniami sięgającego jeszcze BMW R-71.

Nowe trendy, nowy look

Pechowe losy eksperymentalnego Dniepra-1 napędzanego nowym górnozaworowcem

Nowy motocykl, który otrzymał oznaczenie Dniepr-1, nawiązywał do modnych wówczas trendów. Wyposażono go między innymi w rozbudowane owiewki oraz prostokątny reflektor umieszczony w nieruchomej obudowie. W podobnym stylu powstało wówczas sporo motocykli, jak chociażby dobrze znana nam SHL M-17 Gazela, Junak M-14 Iskra czy MZ Trophy.

Całkowicie nowy bokser

Pechowe losy eksperymentalnego Dniepra-1 napędzanego nowym górnozaworowcem

Podstawowym produktem KMZ był wówczas K-750. Dniepr-1 był zdecydowanym krokiem naprzód, zrywał bowiem z kilkudziesięcioletnią tradycją ewolucyjnej zmiany M-72. Prócz całkowicie odmiennego nadwozia zastosowano także nowy silnik. Nadal był to dwucylindrowy bokser, jednak w przeciwieństwie do poprzedników, była to jednostka górnozaworowa, o pojemności 650 cm3, rozwijająca moc 32 KM.

Pechowe losy eksperymentalnego Dniepra-1 napędzanego nowym górnozaworowcem

Tylko prototypy…

Pechowe losy eksperymentalnego Dniepra-1 napędzanego nowym górnozaworowcem

W latach 1966 – 1967 zbudowano kilkanaście prototypów. Niektóre źródła mówią nawet o dwunastu sztukach. Pomimo pozytywnych ocen do produkcji seryjnej jednak nie doszło. Zakład nie uzyskał dofinansowania na budowę linii wytwarzania owiewek. Jedynie silnik został przyjęty do produkcji i trafił do modelu K-650.

Pechowe losy eksperymentalnego Dniepra-1 napędzanego nowym górnozaworowcem

Co najmniej jeden z prototypów przetrwał do naszych czasów, jednak bez wózka bocznego (na zdjęciach). Prototypy o oznaczeniu 1 były pierwszymi motocyklami KMZ, które otrzymały nazwę Dniepr.

K-650 był natomiast wytwarzany w dużej liczbie, w latach 1967 – 1977 powstało 36 963 egzemplarzy. Był to pierwszy seryjny motocykl z KMZ wyposażony w silnik górnozaworowy.

Koniec KMZ

Brak zasadniczej modernizacji motocykli zemścił się na KMZ po upadku ZSRR. Jednoślady z Kijowa nie wytrzymywały konkurencji z konstrukcjami japońskimi i zachodnioeuropejskimi, które zaczęto sprowadzać na dużą skalę. Produkcja trwała jeszcze przez kilka lat XXI wieku, jednak w znaczniej zmniejszonej liczbie. Do końca wytwarzano motocykle o klasycznej konstrukcji, będące głęboką modernizacją wojennej M-ki.

Krzysztof Brysiak
Krzysztof Brysiak
Pasją motocyklową zarażony od dziecka, kiedy to wyobraźnię rozpalała Cezet 350 sąsiada. Zwolennik spokojnej jazdy, lubiący zachwycać się mijanymi widokami. Miłośnik prostych, klasycznych maszyn, potrafiący zachwycić się również nowoczesnym designem, w szczególności włoskim. Lubi przede wszystkim wyprawy w małym, kilkuosobowym gronie oraz samotne ucieczki od cywilizacji, hałasu i zgiełku. Dlatego też chętnie odkrywa wschodnie tereny Polski. W podróży nie rozstaje się z aparatem, bo fotografia to jego drugie hobby.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

POLECAMY