Wpadł nam w ręce podczas przekopywania sieci film. Lekkie sprzęty enduro (Yamaha WR250F i WR450F) śmigają po mongolskim stepie aż miło.
Zwróćcie uwagę, że motocykle w ogóle nie są objuczone – bagaże jadą pewnie w terenówkach. Trochę w filmie jest też Cepelii, jak to na wielu zorganizowanych wyjazdach, ale mimo wszystko film ma swoisty klimat. No i niesamowita w filmie jest muzyka – koniecznie włączcie głośniki!
A my w Polsce szczególnie teraz, gdy czeka nas kilka okropnych zimowych miesięcy bez jeżdżenia, takich klimatów bardzo potrzebujemy.
Film