Jak dobrze znamy te denerwujące chwile, kiedy samochód odmawia posłuszeństwa. Nawet zwykła czynność jak zmiana koła uczyni najbardziej dystyngowanego kierowcę groteskowym i bezradnym w obliczu problemu.
Walka z wymianą koła niejednego już dumnego kierowcę upokorzyła na całej linii. Łatwo być wzorowym kierowcą siedząc wygodnie w fotelu i trzymając kierownicę. Kiedy jednak sytuacja zmusza nas do sięgnięcia do rzadziej wykorzystywanych szoferskich umiejętności, wychodzą na jaw niedostatki naszej wiedzy. W skrajnych przypadkach, takich na przykład jak te przedstawione na filmie, brak porządnego przygotowania może się skończyć naprawdę źle.
Reklamodawcy przekonują nas by nie ulegać złudnemu poczuciu wygody, które oferują samochody i zamiast nich wybrać motocykl. Swojemu kierowcy z marszu daje on potężną aurę niesamowitości i wyjątkowości. Zamiast wygodnego fotela – twardą kanapę, która przypomni, że życie to nie bajka. Zamiast poczucia bezpieczeństwa – potężną dawkę ryzyka, które uświadomi jak cienka jest granica między życiem i śmiercią.