Oglądając prezentacje kolejnych nowych modeli łatwo dojść do wniosku, że bez grubo wypchanej kieszeni jesteśmy skazani na zakup motocykla z mocno chińskim rodowodem. Tymczasem w ofercie japońskich producentów ciągle można znaleźć interesujące motocykle, które nie zabijają ceną.
Rosnące ceny motocykli są faktem. Inflacja, rosnące koszty produkcji, coraz większe skomplikowanie – to czynniki podnoszące ceny. Mimo to, w ofercie każdego producenta można znaleźć maszynę w przystępnej cenie. Naturalnie będziemy musieli pójść na kompromisy. Jakie są nasze założenia? Po pierwsze nie będą to motocykle klasy 125. Drugim założeniem jest brak w tym zestawieniu skuterów. Siłą rzeczy nie znajdziecie tutaj ze samego szczytu modelowej drabinki.
Ile koni powinien mieć koń
Problemem zaprezentowanych modeli bardzo często są klienci. Dla kogoś kto jeździ maszyną sprzed dwóch dekad o „słusznej mocy i pojemności” przesiadka na maszynę prezentująca na papierze niższą moc może być problemem. Często zapominam o tym, że motocykl to nie tylko silnik, ale też zawieszenie i hamulce. Olbrzymi postęp jaki dokonał się w tej kategorii sprawia, że starsze maszyny dysponujące większą mocą może i uciekają, ale jedynie do pierwszego zakrętu. Nie bez znaczenia jest tu też waga współczesnych motocykli. Tutaj również wiele poszło do przodu.
Na golasa
Historia naked bikes jest trochę przewrotna. Pierwsze motocykle były w gruncie rzeczy właśnie golasami. Dopiero, wraz z ich rozwojem i specjalizacją okazało się, że trzeba je obudować owiewkami, dołożyć akcesoria w postaci kufrów czy wyposażyć w wysokie turystyczne szyby. Dopiero wtedy nakedy stały się tym, czym są dzisiaj – modelami odartymi z plastiku i zbędnych elementów. Pozostało tylko to co niezbędne.
MT-03
Yamaha MT-03 to nic innego jak esencja tego czym jest naked bike. Znajdziemy tu tylko to, co faktycznie niezbędne. Na papierze motocykl też nie prezentuje się zbyt spektakularnie, szczególnie, że producent deklaruje moc silnika na poziomie zaledwie 42 KM. Informacją, którą łatwo przeoczyć jest waga gotowej maszyny. Dwucylindrowy silnik o mocy 321 ccm napędza sprzęt ważący zaledwie 168 kg. Do kompletu mamy całkiem sensowne hamulce. Katalogowa cena startuje od 30 700 PLN.
CB 500 F
Cebulka to jeden z tych motocykli, które na pierwszy rzut oka nie wyróżniają się niczym szczególnym. Motocykl jest prosty i pozbawiony bajerów. Dwucylindrowa rzędówka generuje niecałe 48 KM. W wytracaniu prędkości pomoże układ hamulcowy wyposażony w dwie tarcze o średnicy 300mm i zaciski Nissin z przodu. Całkiem spory zbiornik paliwa o pojemności 17 litrów pozowali pokonać ponad 500 kilometrów bez tankowania. Do rekreacyjnej turystyki i wypadów za miasto to aż nadto. W dodatku motocykl nie wydrenuje portfela. Jeśli zdecydujemy się za zakup maszyny w specyfikacji 2022 zostawimy w salonie jedynie 28 800 PLN.
Z 400
Kawasaki Z400 zbudowano według podobnego przepisu, co dwa wcześniejsze motocykle. Mamy tutaj rzędowego twina o pojemności 399 ccm i mocy 45 koni. Gotowy do jazdy motocykl waży niecałe 170 kg, więc osiągi są na całkiem przyzwoitym poziomie. Stylistycznie nawiązuje do innych maszyn z serii Z. Bajery? Reflektor LED, sprzęgło antyhoppingowe i tarcze hamulcowa o średnicy aż 310 mm. Cena jadowicie zielonej Kawy startuje od 32 900 PLN.
SV 650
![Cztery kultowe i tanie motocykle japońskie, nie tylko dla początkującego [nasz ranking, opis, cena, dane techniczne]](data:image/svg+xml;base64,PHN2ZyB4bWxucz0iaHR0cDovL3d3dy53My5vcmcvMjAwMC9zdmciIHdpZHRoPSI2NDAiIGhlaWdodD0iNDI2IiB2aWV3Qm94PSIwIDAgNjQwIDQyNiI+PHJlY3Qgd2lkdGg9IjEwMCUiIGhlaWdodD0iMTAwJSIgZmlsbD0iI2ZmZmZmZiIvPjwvc3ZnPg==)
Chcesz czegoś innego niż rzędowa dwójka? Uważasz, że okolice 45 koni to zbyt mało? Suzuki SV650 jest dla ciebie. Widlasty twin o pojemności 645 ccm generuje solidne 73 KM i 64 Nm. SV 650 to maszyna, która jest na rynku od lat. Motocykl jest dopracowany i pozbawiony wad. Złośliwcy powiedzą, że Suzuki od lat odgrzewa tego samego kotleta. Pragmatycy odpowiedzą, że najwyraźniej przepis na tego kotleta jest dobry, skoro SV ciągle znajduje nowych właścicieli. Suzuki SV 650 ma swój niepowtarzalny charakter, głównie za sprawą silnika. Za ten charakter przyjdzie nam zapłacić 30 900 PLN.
Stary motor, a może… Suzuki. Testujemy SV 650 2021 [Dane techniczne, opis, opinia]
Co wybrać?
Zastanawiacie się co wybrać? Nie ma dobrej odpowiedzi, bo chociaż wszystkie motocykle są do siebie podobne to jednak każdy jest trochę inny. Najlepiej umówić się na jazdę próbną i przekonać się jak to jeździ.
…”Siłą rzeczy nie znajdziecie tutaj ze samego szczytu modelowej drabinki”… …”Dwucylindrowy silnik o mocy 321 ccm”…
To mi wystarczyło by dalej nie czytać. Czy u Was naprawdę nie ma kogoś, kto potrafi poprawnie pisać, albo chociaż sprawdzić tekst przed publikacją?
A dlaczego akurat japończyk? Inne są gorsze?