ciekawostkiStan silnika po 135 000 km w Yamaha TDM 900, czyli czy...

Stan silnika po 135 000 km w Yamaha TDM 900, czyli czy obawiać się dużego przebiegu? [VIDEO]

-

Przebieg w motocyklu zawsze będzie kwestią mocną sporną. Dla jednego przekroczenie magicznej bariery 50 000 km będzie już stanem drogomierza nie do przyjęcia, gdy inni śmiało będą przemierzać świat na jednośladach mających już 6-cio cyfrową liczbę na zegarach. Czy przebieg 135 000 km w TDM 900 oznacza, że koniec żywota silnika jest blisko?

Polski Youtuber o pseudonimie Adi TDM900 postanowił rozebrać silnik na części pierwsze w swojej TDM 900, aby sprawdzić jaki jest jego stan przy takim przebiegu. Po dogłębnej analizie podzespołów, odpowiednich pomiarach okazało się, że nie zrobił on jednak większego wrażenia na japońskiej marce. Oczywiście wiele zależy od tego jak dbamy o motocykl oraz z jakich części eksploatacyjnych korzystamy. Kręcące się bardzo wysoko motocyklowe silniki wymagają szczególnej troski, jednakże odpowiednia dbałość odpłaci nam się bardzo długim i bezproblemowym użytkowaniem.

Wielokrotnie pojawiały się w Internecie motocykle, które swoim przebiegiem mogły zadziwić nie jednego, a nadal świetnie jeździły i przy odpowiedniej eksploatacji posłużą jeszcze długie lata. Bardzo ciekawym eksperymentem w motocyklowym świecie okazują się zabiegi rozkładania silnika, oceny jego podzespołów oraz zużycia wraz z mijającymi latami oraz kilometrami. Czy takie zabiegi są w stanie edukować fanów jednośladów odnośnie stanu technicznego przy nazwijmy to większym przebiegu? Adi, trzymamy cię za słowo i będziemy czekać na kontynuację tej serii, ale już przy przebiegu 350 000 km.

 

Spodobał Ci się artykuł? Podziel się nim!
Wiktor Seredyński
Wiktor Seredyński
Od najmłodszych lat jest miłośnikiem dwóch kółek, a co lepsze, początkowo zamiast za dziewczynami, oglądał się za przejeżdżającymi motocyklami. Ta choroba została mu po dziś dzień i nie ma ochoty się z niej leczyć. Fan garażowych posiedzeń i dłubania przy motocyklach przy akompaniamencie Dire Straits. Po godzinach amatorsko toruje i często podróżuje motocyklem, szczególnie upodobał sobie wyjazdy pod namiot. Zapalony fan MotoGP i Marqueza. Plany na przyszłość wiąże z motocyklami – i prywatnie, i w pracy.

2 KOMENTARZE

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

POLECAMY

ZOBACZ RÓWNIEŻ