Plotki, ploteczki, przecieki, nieoficjalne źródła… jak zwał, tak zwał, ale z wielu stron atakują nas informacje o tym, co kombinuje Honda. A kombinuje coś naprawdę ciekawego. Jest duża szansa, że za dwa lata zobaczymy nową, sportową V4!
Prorocze słowa dyrektora HRC?
Pogłoski o nowym sportowym motocyklu Hondy, napędzanym silnikiem V4, krążą już od jakiegoś czasu, ale dopiero teraz zostały pośrednio potwierdzone przez dyrektora HRC, Tetsuhiro Kuwatę. Kuwata wypowiedział się w tonie, który sugerował dosyć konkretnie, że jest mało prawdopodobne, aby Honda wypuściła kolejny sportowy motocykl, skoro najnowsza generacja CBR1000RR-R sprawdza się zarówno w BSB jak i WSBK, ale zaznaczył, że nie jest wykluczone, aby Honda wprowadziła na drogi, i tory wyścigowe, koncepcję sportowego motocykla napędzanego silnikiem V4.
Pożegnanie VFR 800
I trudno zaprzeczyć takiemu tokowi rozumowania, bo przecież z europejskiej oferty Hondy w 2021 roku wypada model VFR 800, którego silnik nie spełnia norm czystości spalin Euro 5. Trudno o vferze mówić, że jest sportem, ale przecież… ona ewoluowała w stronę turystyki, a stworzono ją na bazie superbike’a.
VFR, jak na dzisiejsze standardy, to konstrukcja wiekowa. Wygląd motocykla praktycznie nie zmienił się od 2013 roku, a silnik pochodzi w prostej linii od jednostki napędowej VFR-y z 2002 roku. Czas na nowe!
Nowa V4 Hondy…
To wszystko są domysły, ale… oparte na wnioskach patentowych złożonych przez Hondę. Jeden z nich ujrzał światło dzienne w 2019 roku i dotyczył… nowego silnika V4, mającego napędzać supersporta. Skoro pracę nad jednostką trwają od jakiegoś czasu, trudno odmówić słuszności tezie, że coś z tego musi wyniknąć. W końcu Honda to nie byle jaki producent, a jeśli chodzi o jednostki napędowe, to jeden z najlepszych na świecie…