ciekawostkiCzwarte, białe światło drogowej sygnalizacji świetlnej. Co oznacza? Jak trzeba będzie się...

Czwarte, białe światło drogowej sygnalizacji świetlnej. Co oznacza? Jak trzeba będzie się zachować widząc je?

-

Nowe technologie wkraczające w nasz codzienny transport drogami publicznymi wymagają nowej infrastruktury. Naukowcy z North Carolina State University w Stanach Zjednoczonych opracowują nowe metody zarządzania ruchem drogowym, które pomogłyby w komunikacji z pojazdami w pełni autonomicznymi. 

Praca inżynierów NCSU opiera się na wprowadzeniu nowatorskiej sygnalizacji świetlnej, w której komunikacja z otoczeniem polegałaby na wyświetlaniu czterech, a nie jak dotąd jedynie trzech sygnałów świetlnych. Tym dodatkowym światłem miałaby być sygnalizacja w kolorze białym, która informowałaby kierowców o tym, iż na danym skrzyżowaniu ruchem kieruje specjalistyczny algorytm komunikujący się bezpośrednio z pojazdami autonomicznymi.

Biała faza

Tak zwana koncepcja białej fazy, wprowadzona przez zespół naukowców oparta byłaby na wymianie danych między samochodami autonomicznymi a infrastrukturą zarządzającą ruchem. To oczywiście pozwoliłoby na jeszcze płynniejszy przejazd setek samochodów i rozładowanie zatorów drogowych.

Im więcej pojazdów autonomicznych na drogach, tym więcej infrastruktury współpracującej z nimi – takie jest założenie specjalistów z NCSU. Nowoczesny ruch drogowy to nie będzie już chaos i ułańska fantazja kierowców, a kierowany i uszeregowany strumień pojazdów łączących się w kolumny i tzw. pociągi drogowe, poruszające się w sposób zsynchronizowany od świateł do świateł, zarządzane przez optymalne algorytmy. Elektronika!

Nowe światło a kolumny pojazdów

Światło barwy białej emitowane byłoby podczas zbliżania się do sygnalizacji kolumny pojazdów, która miałaby zakładaną minimalną długość. Białe światło nie byłoby tożsame z zielonym, a oznaczałoby jedź tak, jak auto przed tobą – czyli dostosuj prędkość i odległość do poprzedzającego cię pojazdu, a przejedziesz przez najbliższe skrzyżowanie bez zatrzymywania się. Akurat wybór barwy białej nie miałby jakiegoś wyjątkowego znaczenia, po prostu uznano, że byłby z daleka widoczny i dający się odróżnić od pozostałych, tradycyjnych kolorów, tj. czerwonego, żółtego i zielonego.

Czerwone światło nadal będzie oznaczać nakaz zatrzymania, zielone nakaz jazdy, a białe będzie nakazywało kierowcom aby ci podążali za samochodem przed nimi – podsumował profesor Ali Hajbabaie, profesor North Caroline State University.

11% większa płynność ruchu

Naukowcy przeprowadzili liczne symulacje ruchu ulicznego, również te zakładające symbiozę w poruszaniu się samochodów autonomicznych z tymi kierowanymi przez ludzi. Wyniki pokazały, że jeśli 30% pojazdów zbliżających się do skrzyżowania jest autonomicznych, to płynność ruchu może poprawić się nawet o 11%. Korzyści są widoczne już na pierwszy rzut oka i niepotrzebne są do tego głębsze analizy. Zmniejszenie wydatków energetycznych (prąd, paliwa kopalne), skrócenie czasu jazdy, mniej zatrzymywań i ruszania, co przenosi się na dłuższy czas elementów eksploatacyjnych pojazdów (opony, klocki hamulcowe, silnik). Jeśli również pojazdy kierowane przez ludzi, przejeżdżając przez skrzyżowanie, zachowywałyby się tak jak autonomiczne – tworząc z nimi kolumny – potencjalne oszczędności byłby jeszcze większe. Wystarczy, widząc białe światło na sygnalizatorze świetlnym podążać za pojazdem poprzedzającym i kopiować jego manewry. Jeśli pojazd przed nami przejeżdża przez skrzyżowanie, nie hamując, powinniśmy robić to samo. Jeśli hamuje, powinniśmy również wytracić prędkość, jadąc za nim.

Testy wirtualne, a testy drogowe

Na razie wszystkie te testy odbywały się w środowisku wirtualnym, nie wychodząc poza modele matematyczne. Naukowcy z NCSU zamierzają jednak doprowadzić do przeprowadzenia testów drogowych w kontrolowanych warunkach. Czy ich wyniki będą tak samo obiecujące jak symulacje komputerowe? Czas pokaże.

A co Wy myślicie o takim podążaniu na pewniaka za niekierowanym przez człowieka pojazdem?

Spodobał Ci się artykuł? Podziel się nim!
Motovoyager
Motovoyagerhttps://motovoyager.net
Nasi czytelnicy to wybrana grupa ludzi. Motocykliści, którzy w Internecie szukają inteligentnej rozrywki, konkretnych porad lub inspiracji do wyjazdów motocyklowych. Nie jesteśmy serwisem dla każdego, zdajemy sobie z tego sprawę i… uważamy, że jest to nasz atut. Nie znajdziesz u nas artykułów nastawionych jedynie na kliki, nie wnoszących niczego merytorycznego. Nasza maksyma to: informować, radzić, bawić nie zaśmiecając głów czytelników bezsensownymi treściami.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.

POLECAMY

ZOBACZ RÓWNIEŻ