Tr?id=1562240310946223&ev=PageView&noscript=1

Było już kilka modeli Ducati, a teraz Chińczycy wzięli się za motocykl z bawarii – tak wygląda kopia R1250GS

-

Wydawać by się mogło, że zdecydowanie powinno wzorować się na najlepszych, ale warto zachować przy tym nieco godności i nie kopiować ich w stosunku 1:1. O tej drugiej rzeczy zapomniał chiński producent motocykli Moxiao, który właśnie zaprezentował swój kolejny jednoślad.

Mieliśmy już okazję zobaczyć skopiowane, a nawet rzekłbym, że idealnie odwzorowane motocykle Ducati. Na początku światło dziennie ujrzała chińska wersja 1199, później Panigale V4, a dotychczas najnowszym dziełem był Streetfighter V4. Moxiao nie zatrzymuje się jednak i tym razem postanowiło rozszerzyć swoją gamę o zupełnie nowy model o nazwie MX500 7D, który jest idealnym odwzorowaniem bardzo kultowego motocykla z Bawarii – BMW R1250 GS Adventure.

Było już kilka modeli Ducati, a teraz Chińczycy wzięli się za motocykl z bawarii – tak wygląda kopia R1250GS

W tym przypadku jednak widać, że osoby pracujące przy projekcie nieco mnie przyłożyły się do swojej pracy, gdyż pomimo tego, że motocykl do złudzenia przypomina GS’a, to jednak zabrakło w nim najbardziej charakterystycznego elementu, czyli silnika typu boxer. Chińską kopie napędzać będzie dwucylindrowa jednostka o pojemności 471 cm3 i wszystko wskazuje na to, że za bazę do jej powstania posłużył silnik Hondy. Moxiao na pewno nie jest w stanie zagrozić BMW w jakikolwiek sposób, ani ta oferta na pewno nie wpłynie na sprzedaż lubianego R1250GS. Tak czy inaczej zadziwiający jest fakt, jak łatwo udaje im się kopiować dobre motocykle. Ciekawe jaki model trafi na tapet jako następny.

Jaki motocykl w teren? Tylko enduro? Rodzaje motocykli offroadowych, w teren i na szosę [ranking, zestawienie]

Spodobał Ci się artykuł? Podziel się nim!
Wiktor Seredyński
Wiktor Seredyński
Od najmłodszych lat jest miłośnikiem dwóch kółek, a co lepsze, początkowo zamiast za dziewczynami, oglądał się za przejeżdżającymi motocyklami. Ta choroba została mu po dziś dzień i nie ma ochoty się z niej leczyć. Fan garażowych posiedzeń i dłubania przy motocyklach przy akompaniamencie Dire Straits. Po godzinach amatorsko toruje i często podróżuje motocyklem, szczególnie upodobał sobie wyjazdy pod namiot. Zapalony fan MotoGP i Marqueza. Plany na przyszłość wiąże z motocyklami – i prywatnie, i w pracy.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

POLECAMY