Wielu motocyklistów wyczekuje już pierwszych efektów współpracy Triumpha z Bajajem. Inżynierowie zapewniają nas, że najnowsze modele będą idealnym połączeniem najlepszych cech jednośladów z Hinckey oraz prostoty produkcji i ceny ze wschodu.
Prototypowy motocykl przyłapany został podczas testów drogowych i wszystkie jego elementy wskazują na to, że najprawdopodobniej tak będzie wyglądał pierwszy wspólny model Triumpha i Bajaja. Z przodu mamy charakterystyczną dla brytyjskiego producenta lampę, ale także osłony po bokach zbiornika paliwa. Na silniku znalazło się także miejsce na logo Triumpha. Widać jednak, że kilka podzespołów zostało jednak zmienionych, a wszystko po to, aby znacznie zmniejszyć koszty produkcji, co z kolei przełoży się na finalną cenę. Zamiast szprychowych kół znajdziemy aluminiowe odpowiedniki. Z przodu zamontowane zostało zawieszenie typu upside-down, natomiast z tyłu jeden, zamiast dwóch amortyzatorów. Spekuluje się, że układ hamulcowy to sprawka ByBre, który montowany jest w innych modelach Bajaj, ale także w KTM 390 Adventure.
Tył motocykla wraz z układem wydechowym jest nieco skierowany ku górze, ale dodatkowo opony kostkowane potwierdzają, że mamy do czynienia ze scramblerem. Pomimo tego, że testowy motocykl na zdjęciach mi kilka sakw to najprawdopodobniej poprzez poprowadzenie wydechu boczny kufer będzie można zamontować podobnie jak w innych jednośladach typu scrambler z Hickney, tylko z lewej strony. Zastanawiać może za to sporych rozmiarów wyświetlacz, który na ten moment nie jest oferowany u żadnego z producentów, ale także nijak ma się do całości. Według nieoficjalnych doniesień zostanie ona zastąpiony w finalnym motocyklu na bardziej standardowy.
Zdjęcie: MOTOBOB