Suzuki GSX 750F mimo swoich dużych gabarytów, podeszłego wieku i sporej tuszy daje naprawdę dużo frajdy z jazdy. Choć już wiekowy, ten sportowy turystyk potrafi zaskoczyć swoimi możliwościami i niezawodnością.
Suzuki GSX 750F zapełnił lukę w motocyklach Suzuki w klasie maszyn sportowo-turystycznych. Silnik został zapożyczony od mocniejszego brata, czyli Suzuki GSXR.
Konstrukcja całego motocykla jest stosunkowo prosta i niezawodna. Stary sprawdzony „olejak” jeśli jest odpowiednio serwisowany będzie służył nam długo i odwdzięczy się bezawaryjnością.
Wiele modeli jest w stanie zrobić ponad 100 000 km bez remontu silnika.
Suzuki GSX 750F: dane techniczne
Klasa: turystyk
Rok produkcji: 1992
Pojemność silnika: 748 cm
Liczba cylindrów: 4
Układ cylindrów: rzędowy
Moc maksymalna: 98 KM
Maks. moment obrotowy: 71 Nm
Prędkość maksymalna: 245 km/h
Wysokość kanapy: 79 cm
Waga (z płynami): 229 kg
Zalety
- dynamiczny silnik
- niska cena
- spora ładowność
Wady
- duże gabaryty
- spory ciężar
Osiągi
98 KM i 71 Nm pozwalają całkiem dynamicznie poruszać się po mieście, a na trasie mocy nie zabraknie nawet przy dwóch osobach na pokładzie i pełnym załadunku. Prędkość maksymalna przy seryjnych zębatkach oscyluje w granicach 240-250 km/h.
Przyjemność z jazdy
Duże gabaryty nie ułatwiają przekładania się z prawego łuku na lewy, ale nie do tego został stworzony ten motocykl. Nie znaczy to, że nie da się poprzycierać podnóżków w ciasnych winklach. Maszyna jest bardzo stabilna i odporna na boczne powiewy wiatru, nawet w koleinach prowadzi się pewnie. Całość przykrywa pełna owiewka, która dobrze chroni przed wiatrem do 140 km/h.
Komfort
Wysocy jeźdźcy będą zadowoleni, bo motocykl jest naprawdę duży i kierowca o wzroście około 2 metrów nie będzie czuł się jak na rowerku. Sama pozycja nie jest typowo sportowa, ale i nie w pełni wyprostowana.
Kilkugodzinna jazda nie jest uciążliwa. Kanapa jest duża i wygodna, zarówno dla kierowcy jak i pasażera. Ten na pewno doceni uchwyt, który jest wygodny i stabilny, a niezbyt wysoko poprowadzone wydechy pozwoliły na umieszczenie podnóżków na stosunkowo ergonomicznej wysokości.
Seryjna szybka jest wystarczająca na co dzień, jednak jeżeli nastawiamy się na dość częste dalsze wypady z większymi prędkościami przelotowymi, warto zainwestować w większą owiewkę turystyczną.
Ładowność i zasięg
189 kg ładowności jest w pełni wystarczające dla dwóch osób i bagażu. Zbiornik o pojemności 20 litrów i bardzo przyzwoite spalanie pozwala na przebiegi rzędu 300-350 km na trasie.
Przekładnia i sprzęgło
6-stopniowa skrzynia biegów jest dobrze zaprojektowana, jeśli chodzi o długości przełożeń. Sama w sobie chodzi całkiem cicho i gładko, jednak nie obejdzie się czasem bez charakterystycznego stuknięcia, szczególnie przy wbijaniu jedynki.
Sprzęgło wielotarczowe w kąpieli olejowej, sterowane za pomocą linki, a nie hydraulicznie, dzięki czemu nie ma problemów z cieknącymi pompami.
Hamulce
Dwie tarcze z przodu oraz jedna z tyłu całkiem dobrze się spisują przy tej masie motocykla i są w stanie bardzo szybko zatrzymać pędzącą bestię. Przy dwóch osobach i załadunku polecam montaż przewodów w stalowym oplocie.
Zużycie paliwa
6,2 l/100 km to spalanie przy spokojnej jeździe w mieście. Agresywne odkręcanie manetki i trzymanie wskazówki przy czerwonym polu może jednak spowodować znaczny wzrost apetytu na paliwo, w skrajnych przypadkach nawet do 10 l/100km.
W trasie – ok. 5,5 l/100 km przy prędkościach około 140km/h.
Wyposażenie
Zegary zaprojektowane zostały bardzo czytelnie. Dużym plusem jest wskaźnik poziomu paliwa oraz centralna podstawka. Brakuje zegarka, który pojawił się w nowszym modelu.
Serwis
Serwis gaźników i wymiana oleju co 6 000 km, zaworów – co 12 000 km przy zaworach na śrubach; jeśli zawory są na płytkach to przebieg rośnie. Regulacja wstępna przedniego i tylnego zawieszenia możliwa jest bez specjalistycznych narzędzi.
Koszty
Serwis gaźników i wymiana oleju co 6 000 km, zaworów – co 12 000 km przy zaworach na śrubach; jeśli zawory są na płytkach to przebieg rośnie. Regulacja wstępna przedniego i tylnego zawieszenia możliwa jest bez specjalistycznych narzędzi.
Linki
Suzuki serii GSX w Wikipedii [ENG]
Suzuki GSX 750F na forum “Bractwo Suzuki”
Bardzo ładny egzemplarz na zdjęciach. Czy te owiewki są seryjne? Pytam ponieważ chciałbym zamontować te gumowe zabezpieczenia przed otarciem, które są u Ciebie .
Tak, owiewki są seryjne. Te zabezpieczenia o których mówisz (7zdjęcie?) to są crash-pady i nie są zrobione z gumy, tylko z ciężko ścieralnego ertalonu. Otwory na nie w owiewce robiłem sam, a krawędź wykończyłem gumą krawędziową. Sam crash-pad zamocowany jest do ramy.
A o swój sprzęt dbam lepiej niż o siebie, co mam nadzieję widać. Poza tym dziękuję za takie opinie.
mam taką samą tylko oryginalną bez żadnych totalnie zmian poprostu fabryka 1993r super moto narawdę polecam
Widzę, że masz zamontowany wskaźnik biegów. Mógłbyś się podzielić, jak skonstruowałeś czujnik? Układ mam, ale czeka od roku, bo jak wykręciłem coś, co miało być czujnikiem luzu, to zalał mnie olej.
co do wyświetlacza biegów to zapraszam do nas na forum, http://www.gsxf.pl, tam znajdziesz wszystkie informacje, jest również temat poświęcony wyświetlaczowi biegów. Sam wyświetlacz zakupiłem na allegro od użytkownika RobgiE, razem z centralka sterującą. W mojej kwestii leżało tylko przerobienie czujnika luzu i zamontowanie wyświetlacza w motocyklu. W moim przypadku zamontowałem pomiędzy kontrolkami i efekt wyszedł bardzo fajny- wygląda prawie jak seryjny :)
Witam.
Rowniez mam ten model motocykla i mam 2pyt. Do doswiadczonych w eksploatacji. (Moto mam 3 dzien).
moto ma vmaxa 170-180 km/h czym to moze bYc spowodowane? Kumpel mowil ze przy 180 nie chcial , mu kręcić powyzej 7tys obrotow.
Odpala ladnie ale pozniej obroty skaczą nawet jak pochodzi z 3min, czy to wina regulacji gaznikow?
Pytanie do autora :) Gdzie mogę kupić takie crash pady ???
Hej :) Kupiłem jajo 750 z przebiegiem 48000 km rocznik 1996, 102 KM tak ma w papierach, zawory na kluczyk. i przelatałem na nim jeden sezon 2017 na oleju Shell AX7 10/40 półsyntetyk. Zrobiłem na nim kilka tysięcy km. Oleju nic nie spalił, dosłownie, wlałem 3 mm od górnej kreski i na koniec sezonu olej był w tym samym miejscu. Nie katuję, ruszam pomału, jazda na trasie zawsze 4000 tys – 6000 tys obr. (80 do 120) Przetestowałem spalanie, przy 4000 tys spala 5,5 l. na 100 km. przy 5000 – 6000 tys spala 4,8. Po przeliczeniu przejechanych kilometrów przez sezon i zakupionej wachy, wyszło że moto średnio spaliło 5,3 litra, nie uwierzyłem i zacząłem liczyć wszystko od nowa – wyszło tak samo. A teraz wady. Myślałem i nic nie mogę się doszukać, wszystko gra. Aha, trzeba mieć sporo krzepy by go postawić na podnóżek centralny. Pozdrawiam – Weteran :))))))
Omyłkowo podałem złą wartość. Nie przy 4 ale przy 3000 obr spala 5,5 l na 100 km. – Weteran