Założenie było proste – sprawdzić, jak tania może być turystyka motocyklowa i z jakimi ewentualnie ograniczeniami trzeba się liczyć?
W tym celu zdecydowaliśmy się obrać kierunek na Mikołajki. Trasa z Warszawy, to nieco ponad dwieście kilometrów. Motocykle wzięliśmy oczywiście budżetowe, z deklarowanym niskim zużyciem paliwa. Moim towarzyszem podróży został Junak RX One 125, Brzoza otrzymał Zontesa 310T.
Oba małe, oba różne
Motocykle, na których wyruszyliśmy należą do różnych klas pojemnościowych, ich osiągi nie są porównywalne. Nie jest to tym samym test porównawczy tych dwóch turystyków. Gdy myślimy o jednośladach tego typu zapewne nie przychodzą nam na myśl 125-tki, a nawet 300-tki.
Oba motocykle udowodniły jednak, że dobrze spełniają swoje role. Wszystko sprowadza się do tego, czego będziemy od nich oczekiwać. Faktem jest też, że na rynku pojawia się coraz więcej maszyn o pojemności do pięciuset centymetrów sześciennych, które są już fabrycznie dostosowane do pełnienia roli adventurów. Dobrym przykładem są zarówno Kawasaki Versys X-300, Voge 300 DS jak i Benelli TKR251.
Mały podróżnik
Na 2021 rok Junak przygotował wersję RX One, spełniającą normę Euro5. Silnik otrzymał chłodzenie cieczą. Drugą, z punktu widzenia kierującego na pewno ważniejszą zmianą, jest wzrost mocy z 10,34 KM do 12,2 KM. To stosunkowo dużo i motocykl na pewno zyskuje na dynamice. Za cenę 13 999 złotych otrzymujemy pojazd gotowy do rozpoczęcia przygody z turystyką. Trzy dosyć pojemne kufry, pełne gmole, gniazdo USB – czego chcieć więcej? RX One, to produkt chińskiej firmy Zongshen. Ciekawostką jest, że na innych rynkach model RX1 (oryginalne oznaczenie producenta) dostępny jest również z silnikiem o pojemności 204 cm3, rozwijającym moc blisko 15 KM i o maksymalnym momencie obrotowym 16 Nm. Przez lata produkcji RX One stał się konstrukcją dopracowaną, nie sprawiającą większych problemów eksploatacyjnych i tanią w użytkowaniu. Prostota sprawia, że obsługę można przeprowadzić własnym sumptem, w przydomowym garażu.
Oryginalny średniak
Zontes także musiał przystosować swoje produkty do wymogów normy Euro5. Osiągnięto to między innymi poprzez zmianę wyposażenia elektronicznego. Wtrysk Delphi ustąpił miejsca pochodzącemu z firmy Bosch. Od tego producenta pochodzi również ABS. Zamontowano także nowszy wyświetlacz TFT. Zontes znany jest z bogatego wyposażenia elektronicznego. 310-tka ma nawet system bezkluczykowy, TPMS sprawdzający ciśnienie w oponach i zmianę położenia szyby przyciskiem na kierownicy. 310 T ustępował Junakowi w jednej, ale zasadniczej kwestii. Nie posiadał kufrów. Jednak został wyposażony w duży tylny bagażnik, dzięki czemu bez trudu można było przytroczyć torbę centralną i inne rzeczy.
Przygotowania
Ponieważ zaplanowaliśmy sobie, że nasza podróż miała być jak najmniej kosztowna, dlatego też zdecydowaliśmy się na nocleg pod namiotami. Co prawda połowa sierpnia nie rozpieszczała ciepłem, ale tragedii też nie było. Najważniejsze, że podczas wyprawy udało nam się uniknąć długich i dużych opadów. Nasze rumaki obładowaliśmy namiotami, śpiworami, ciuchami, sprzętem fotograficznym i video, no i oczywiście zestawem do przygotowywania posiłków. Sporo to wszystko ważyło. Bardziej odczuł to na pewno Junak, który nie tylko ma słabszą jednostkę napędową, ale też musi dźwigać rozbudowane gmole i trzy kufry. Przed wyruszeniem oba motocykle zatankowaliśmy pod korek.
Zontes 125 Z2 – najlepsza chińska 125-tka? [opis, dane techniczne, test]
Witaj przygodo
Jazda po mieście nie była problemem. Junak, a tym bardziej Zontes, wykazywały się dostateczną dynamiką. Kufry RX One są na tyle wąskie, że nie przeszkadzają w przeciskaniu się między samochodami. Skrzynia biegów chodzi bardzo lekko, luz można znaleźć bez najmniejszego problemu. Do dyspozycji mamy prosty, ale bardzo czytelny wyświetlacz, na którym prócz podstawowych danych znajduje się również wskaźnik paliwa i zapiętego biegu oraz zegarek. Przełączniki są ergonomicznie rozmieszczone. Działają nieco topornie, odrobinę ciężej niż u japońskiej konkurencji, jednak większych zastrzeżeń do nich mieć nie można.
Za to kontrolki luzu i kierunkowskazów są trochę za słabo widoczne, zwłaszcza w pełnym słońcu. Pozycja jest odprężona, kanapa jest dosyć wygodna. Jak dla mnie (wzrost – 181 centymetrów) wskazane byłoby, żeby była nieco wyżej umieszczona, lub po prostu grubsza o 2 – 4 centymetry. Wówczas byłoby jeszcze wygodniej. Jednak jakikolwiek dyskomfort z nią związany poczułem dopiero w drodze powrotnej. Być może przydałby się jeden dzień przerwy. Junak wyposażony jest w szybę, jednak przy prędkościach które osiąga napór powietrza jest mały, a więc i jej zastosowanie ma raczej charakter designerski. Junak jest dynamiczny do prędkości około 65 – 70 km/h. Później zaczyna się mozolne nabieranie szybkości. Powyżej 80 km/h wyprzedzanie pojazdów jadących z niewiele niższą prędkością, to manewr bardzo karkołomny i czasochłonny. Nie zapomnę próby wyprzedzenia kampera. Trzy razy zabierałem się do tego. Udało się dopiero, gdy droga z naprzeciwka była pusta aż po horyzont. Junak w ślimaczym tempie wyprzedzał samochód, a wskazówka obrotomierza była bliska maksymalnemu wychyłowi.
Tani nie znaczy powolny
Zontes radził sobie o wiele lepiej. A przy jeździe, poza drogami szybkiego ruchu, wręcz wyśmienicie. Jednostka napędowa jest taka sama, jak w testowanym kilka miesięcy wcześniej modelu 310R. 35 KM mocy i 30 Nm maksymalnego momentu obrotowego w zupełności wystarczą do jazdy solo, nawet załadowanym motocyklem. Pozycja jest jednak o wiele lepsza, po prostu turystyczna. Na tym motocyklu spokojnie odnajdą się osoby o wzroście do 180 – 185 cm. Wyższe, podobnie jak redaktor Brzoza, będą mieli za mało miejsca na nogi. Z uwagi na bogate wyposażenie elektroniczne przełączników na kierownicy jest znacznie więcej, niż u Junaka. Jest tu nie tylko przycisk do otwierania kanapy, wlewu paliwa, ale także ten od regulacji wysokości szyby.
Nie ma większego problemu w przyzwyczajeniu się do nich, podobnie jak do obsługi wyświetlacza TFT. Jednak zastosowanie tak rozbudowanej elektroniki w motocyklu, który ma być prosty w obsłudze i eksploatacji, budzi skrajne reakcje. Systemy działają praktycznie bez zarzutu. Jedynie podczas drogi powrotnej Zontes zaczął piszczeć, jakby „kluczyk” znalazł się poza jego zasięgiem. Po ponownym uruchomieniu problem zniknął i już więcej nie wystąpił.
Wnioski
Motocyklom przyszło jechać zarówno po suchym asfalcie, w trakcie przelotnego deszczu, jak i po szutrze, a nawet stosunkowo głębokim błocie. Fabryczne opony CST nie dały powodów do kręcenia nosem. Junak osiągnął średnie spalanie na poziomie 2,55 l/100 km, co biorąc pod uwagę obciążenie fabrycznymi gmolami, obładowanie sprzętem turystycznym i kierowcą o masie blisko 100 kilogramów, należy uznać za wyśmienity wynik. Zontes wcale nie był gorszy. Pomimo, że w drodze powrotnej jechał z prędkością bliską 100 km/h, a zdarzało się, że i większą, spalił średnio około 2,90 l/100 km.
Dla kogo?
Czy zatem Junak RX One 125 jest motocyklem gorszym, nie nadającym się do turystyki? Zdecydowanie nie. To po prostu dobry wybór dla osób, którym się nie śpieszy, które godzą się na dłuższy czas podróży i które w zamian otrzymują lepiej obejrzaną trasę. To także odpowiednia propozycja dla osób z ograniczonym budżetem, które potrzebują jednośladu taniego w zakupie i eksploatacji, zadowalającego się przysłowiową kroplą benzyny. RX One to nie tylko pojazd do sprawnego przemieszczania się po mieście i do dojazdów do pracy. To mały turystyk, który zdobył serca młodzieży i starszych bez motocyklowego prawa jazdy.
Zontes pozwala na więcej. Poza trasami szybkiego ruchu nie da powodów do kompleksów. Jest na pewno wygodniejszy i bardziej wskazany dla wysokich kierowców. Ma też blisko trzy razy więcej koni mechanicznych od Junaka. Ma to też jednak swój wymiar finansowy, w postaci ceny wyższej o siedem tysięcy złotych od Junaczka (20 799 złotych). Trzeba też pamiętać, że trzystadziesiątkę trzeba będzie wyposażyć jeszcze w kufry, bądź sakwy, aby przerodził się w prawdziwego turystyka. Oczywiście nie jest to problemem, biorąc pod uwagę ofertę dostępnych akcesoriów do Zontesów. Warto również podkreślić, że oba motocykle są na tyle przyjazne, że można je polecić dla początkujących.
Podstawowe dane techniczne:
Rodzaj silnika: | czterosuwowy, jednocylindrowy, chłodzony cieczą | czterosuwowy, jednocylindrowy, chłodzony cieczą |
Pojemność skokowa | 124 cm³ | 312 cm³ |
Zasilanie silnika: | wtrysk paliwa | wtrysk paliwa – Bosch |
Moc maksymalna: | 12,2 KM, przy 9 500 obr/min | 35 KM, przy 9 500 obr/min |
Maksymalny moment obrotowy: | 30 Nm | |
Rozruch: | elektryczny | elektryczny |
Hamulec przedni: | tarczowy, hydrauliczny | tarczowy, hydrauliczny |
Hamulec tylny: | tarczowy, hydrauliczny | tarczowy, hydrauliczny |
Opona przednia: | 100 / 80 – 17 | 110x70R19 |
Opona tylna: | 100 / 80 – 17 | 160x60R17 |
Długość: | 2 090 mm | 2080 mm |
Szerokość: | 865 mm | 850 mm |
Wysokość: | 1 280 mm | 1 320 mm |
Wysokość siedziska: | 790 mm | 830 mm |
Masa własna: | 175 kg | 158 kg |
Dopuszczalne obciążenie: | 150 kg | 165 kg |
Pojemność zbiornika paliwa | 14 l | 15 l |
Prędkość maksymalna: | 90 km/h | 160 km/h |