Dużą częścią przyjemności z jazdy motocyklem jest nie tylko wspaniałe przyspieszenie, ale też bardzo efektywne wytracanie prędkości. Aby było ono skuteczne i bezpieczne, musimy utrzymywać układ hamulcowy w nienagannym stanie. Bardzo ważnym elementem tego układu jest płyn hamulcowy, który z natury z czasem traci swoje właściwości i wymaga regularnej wymiany.
Praktycznie wszystkie współczesne motocykle i skutery wyposażone są w hydrauliczny układ hamulcowy. Jak sama nazwa wskazuje, rolę przekaźnika ciśnienia hydraulicznego, które przekłada się na siłę hamowania, pełni w nich płyn. Dlaczego na rzecz takich układów już dawno porzucono tradycyjne cięgna? Po prostu pozwalają one na uzyskanie dużo większej siły hamowania i lepszej modulacji, a do tego umożliwiają stosowanie dodatkowych urządzeń wspomagających, takich jak system ABS zapobiegający blokowaniu kół w czasie hamowania.
Zasada działania podstawowego układu hydraulicznego jest prosta. Przy klamce lub dźwigni nożnej hamulca mamy pompę hamulcową, której tłoczek przepycha płyn w kierunku tłoczka (lub kilku tłoczków) umieszczonych w zacisku na tarczy hamulcowej. Te z kolei dociskają klocki hamulcowe do tarczy i powodują hamowanie, a następnie zatrzymanie motocykla. W zależności od rodzaju i przeznaczenia pojazdu, a więc oczekiwanej siły hamowania i sposobu jej dozowania, układy hamulcowe mają różne wielkości pomp, średnice tłoczków i liczbę tłoczków w zacisku. Na siłę i dozowalność hamulców wpływają też tak proste rzeczy jak długość samej klamki i miejsce jej naciśnięcia, a także konstrukcja przewodów hamulcowych – gumowych lub w stalowym oplocie.
Odrobina chemii
Skupmy się jednak na samym płynie hamulcowym obecnym w układzie – w przeciętnym współczesnym motocyklu jest go średnio 200-250 ml. Można przyjąć, że pełni on taką samą rolę jak stalowa linka w tradycyjnych układach, które znamy z rowerów i starszych motocykli. Taka linka, jeżeli nie pracuje w ekstremalnych warunkach, tzn. nie przenosi dużych sił w ciężkim pojeździe, długo zachowuje swoje właściwości. Oczywiście z czasem się rozciąga, natomiast wtedy wymaga zazwyczaj tylko pewnej regulacji.
Żeby hydrauliczny układ hamulcowy zachował stałe parametry pracy, tzn. zapewniał odpowiednią siłę hamowania i jej dozowalność, pracujący w nim płyn musi również zachowywać stałe parametry – tak jak wspomniana stalowa linka. Tak się jednak nie dzieje, głównie ze względu na formułę chemiczną takiego płynu. Podstawowym składnikiem najpopularniejszych płynów DOT 4 i DOT 5.1 jest glikol, czyli prosty alkohol. Dlaczego nie zwykła woda? Ponieważ płyn w układzie hamulcowym musi zachowywać swoje właściwości w możliwie szerokim spektrum temperatur.
Podstawowe parametry płynu hamulcowego to lepkość, ściśliwość i temperatura wrzenia. Każdy z nich powinien możliwie długo pozostawać na takim samym poziomie, aby układ hamulcowy działał skutecznie, powtarzalnie i bezproblemowo. Szczególnie istotna jest tutaj temperatura wrzenia. Kiedy płyn ją osiąga, czyli po prostu się zagotuje, pojawiają się w nim pęcherzyki gazu. Im jest ich więcej, tym bardziej spada siła hamowania. Zwykła woda ma zdecydowanie zbyt niską temperaturę wrzenia, by pracować w układach hydraulicznych, w których ciśnienia i temperatury robocze są naprawdę wysokie. W płynach na bazie glikolu jest ona znacznie wyższa. Przykładowo, w płynach firmy Eni wynosi ona 260°C dla płynu DOT 4 i 263°C dla DOT 5.1.
Nic nie trwa wiecznie
Dlaczego należy dbać o regularną wymianę płynu hamulcowego? Pomijając ewentualne wycieki, głównie ze względu na jego inne właściwości. Glikol jest wysoce higroskopijny, czyli doskonale wchłania wodę, która zawsze w jakiś sposób dostaje się do układu, zwłaszcza jeśli często jeździmy w deszczu czy pokonujemy brody i kałuże. Coraz większa zawartość wody w płynie stale obniża jego temperaturę wrzenia.
Układ z zawodnionym płynem nie jest w stanie utrzymywać odpowiedniego ciśnienia hydraulicznego. Hamulce „miękną” i tracą skuteczność. Jak duże są to zmiany? W zawodnionym płynie DOT 4 temperatura wrzenia spada do ok. 160°C, w DOT 5.1 do mniej niż 190°C, a więc bardzo wyraźnie. Zużyty płyn rozpoznamy nie tylko po słabiej działających hamulcach, ale też po kolorze. Świeży jest dosyć jasny, najczęściej złoty, a zużywając się i zaciągając wodę wyraźnie ciemnieje.
Jak często wymieniać płyn hamulcowy?
To oczywiście zależy od intensywności eksploatacji motocykla, a więc i jego układu hamulcowego. Specjalistyczne warsztaty mają na wyposażeniu urządzenia, dzięki którym można zmierzyć ilość wody i temperaturę wrzenia płynu. Przy normalnej jeździe drogowej można uśrednić, że (o ile w układzie nie ma ubytków) płyn hamulcowy powinniśmy wymieniać co dwa sezony. Dbanie o to jest szczególnie istotne w nowych maszynach z precyzyjnymi, ale też wrażliwymi układami ABS.
Jaki płyn hamulcowy kupić do mojego motocykla?
Tutaj najprostsza odpowiedź jest taka, jak w przypadku innych płynów eksploatacyjnych – taki, jaki zaleca producent motocykla. Płyny hamulcowe, podobnie jak np. oleje silnikowe, produkowane są zgodnie z kilkoma ogólnie przyjętymi standardami. Najczęściej spotkamy się z oznaczeniami DOT 3, DOT 4, DOT 5 i DOT 5.1. Mają one nieco inne składy, a tym samym właściwości pod różnym obciążeniem i w różnych zakresach temperatur. W normalnie eksploatowanych współczesnych motocyklach najczęściej spotyka się płyn DOT 4, a w tych użytkowanych bardziej ekstremalnie, np. sportowych, DOT 5.1.
Bardzo ważna i niestety podchwytliwa jest kwestia ewentualnego wymieszania różnych płynów. Takim „szpiegiem z krainy deszczowców” jest tutaj płyn DOT 5, sporządzony na zupełnie innej bazie – silikonach. W żadnym wypadku nie powinno się go mieszać z tymi na bazie glikolu. Z kolei jeżeli wymieszamy płyny DOT 4 i DOT 5.1, to po prostu obniżymy parametry tego ostatniego. Podobnie jak w przypadku wymieszania olejów silnikowych o różnych lepkościach, ale tej samej bazie.
Sprawdzone płyny hamulcowe
Aby zapewnić sobie spokój ducha i bezproblemową eksploatację naszego motocykla, zawsze należy stawiać na sprawdzone płyny eksploatacyjne od uznanych producentów. Nie szukając daleko, takich jak włoski koncern Eni. W ofercie tej firmy znajdziecie płyny hamulcowe Eni DOT 4 i Eni DOT 5.1, które z powodzeniem zastosujecie w każdym rodzaju motocykla. Nie tylko bardzo dobrze spełniają swoją podstawową funkcję, ale też zawierają szereg dodatków, które chronią metalowe elementy układu hamulcowego przed korozją. Ponadto są przyjazne dla elementów gumowych – nie powodują ich pęcznienia i parcenia.
Jak już zdążyliście przeczytać, płyn hamulcowy jest bardzo wrażliwy na czynniki zewnętrzne. Dlatego należy go przechowywać zawsze w szczelnie zamkniętym oryginalnym opakowaniu i w suchym pomieszczeniu. Ponadto należy się z nim obchodzić bardzo ostrożnie, jest bowiem toksyczny i działa agresywnie na skórę. Trzeba również uważać, by nie oblać nim elementów lakierowanych motocykla, jeżeli mają pozostać lakierowane…