Poznaliśmy już wyjściowe ceny nowych modeli Hondy, które dostępne będą w salonach w tym sezonie. Z pewnością nie są okazyjne, ale odzwierciedlają jakość oferowanych motocykli.
Odbiór nowego motocykla to najczęściej wydarzenie o wielu smakach. Słodycz posiadania wymarzonej maszyny psuje nieco słony rachunek, który przychodzi zapłacić w salonie. Honda ogłosiła właśnie poziom tejże słoności, który przyjdzie nam przełknąć, jeśli zdecydujemy się na któryś z premierowych modeli.
Listę otwiera Africa Twin w wersji przedszkolnej, czyli CRF250 Rally. Cywilna rajdówka dla młodego Kowalskiego kosztować będzie 26700 zł, zbliży się więc do tańszych modeli klasy 600-700 cm. Kolejną nowością, otwierającą zupełnie nowy segment rynku, jest X-ADV, uterenowiona hybryda motocykla i skutera. Przyjdzie za nią zapłacić 48900 zł, a jeśli zamarzy nam się kufer z oparciem, cena wzrośnie do 51800 zł, przebijając rzadką dla skuterów barierę 50 tysięcy zł.
Na szosie (choć jeszcze lepiej na torze) można poszaleć najnowszą CBR1000RR ABS, jeśli tylko posiadamy luźne 78400 zł. Za rasową wersję SP Honda życzy sobie aż 98500 zł. Listę tegorocznych nowości zamyka przepięknie wystylizowana CB1100RS. Roadster w stylu retro kosztował będzie 57300 zł. Cóż, finansowy rachunek sumienia i do dzieła!
Panie i Panowie
Porównując te ceny do cen samochodów, zastanawiam się, za co my płacimy ??????
Płacimy za pazerne widzimisie, panów z hondy co te ceny ustalili :)
Motocykl w naszej strefie geograficznej jest za krótko wykorzystany , nawet latem jak leje deszcz to już niema przyjemności ani frajdy z jazdy motocyklem , jak kupię to tylko używany bo nie jestem milijonerem ..