Katowicka policja rozpoczęła testy dronów, które mają być skutecznym narzędziem w wykrywaniu wykroczeń drogowych. Wysoka skuteczność tych urządzeń sprawi, że polscy kierowcy mogą jeszcze zatęsknić za fotoradarami.
Wszystko wskazuje na to, że jesteśmy u progu rewolucji w pracy policji, która zaczęła właśnie testy dronów mające wspomagać jej działania. Latające maszyny wyposażone w wysokiej jakości kamery dostarczyli specjaliści z Politechniki Śląskiej, a pierwsze praktyczne próby odbywają się nad katowickimi ulicami.
Policyjne drony nie będą póki co wyposażane w urządzenia do rejestracji prędkości, więc tradycyjne fotoradary wciąż będą pełniły swoją funkcję. Uwaga operatorów ma być natomiast skupiona na innych groźnych wykroczeniach, zwłaszcza tych w rejonie przejść dla pieszych i sygnalizacji świetlnej. Powietrzni strażnicy błyskawicznie wyłapią m.in. przejazd na czerwonym, wyprzedzanie przed pasami oraz pieszych przechodzących w niedozwolonym miejscu.
Coście się tak ujeb..li na tych kierowców? niech lepiej latają nad politykami i wysoko funkcyjnymi budżetowymi sępami.