Enduro pod napięciem. Yamaha patentuje elektrycznego wszędołaza

-

W biurach patentowych na całym świecie pojawiły się nowe wnioski od firmy Yamaha. Tym razem chodzi o elektryczne enduro, którego koncept pokazano w zeszłym roku w Tokio.

Yamaha wyraźnie pozazdrościła austriackiej konkurencji i jej pomysł na elektryczne enduro zbliża się do produkcyjnego finału. W biurach patentowych na całym świecie złożono właśnie wnioski zawierające szczegółowe rysunki rozwiązań, które będą zastosowane w nowym motocyklu. Będzie to prawdopodobnie lekki motocykl, bardzo zbliżony do koncepcyjnego modelu PED2, zaprezentowanego w 2015 roku na targach w Tokio.


Najbardziej rzucającym się w oczy elementem nowej maszyny jest podwójny slot na baterie, znajdujący się w miejscu tradycyjnego zbiornika paliwa. Dzięki układowi prowadnic wymiana źródeł energii powinna być szybka i prosta. Elektryczna jednostka napędowa znajduje się na samym dole. Ważący ok. 100 kg motocykl mimo dużej dzielności terenowej będzie również posiadał komplet wyposażenia do poruszania się po drogach publicznych.
Konrad Bartnik
Konrad Bartnik
Motocyklista, perkusista, ojciec, wielbiciel dobrej kuchni i dużych porcji. Jego największa miłość to motocyklowe podróże – bliskie i dalekie, po asfalcie i bezdrożach. Lubi wszystko, co ma dwa koła, a najbardziej klasyczne nakedy ze szprychami i okrągłą lampą. Na co dzień drapie szutry starym japońskim dual sportem. Nie zbiera mandatów i nigdy nie miał wypadku. Bywa całkiem zabawny.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

POLECAMY