Choć motocykle sportowe wcale nie służą do turystyki, to jednak wielu na nich podróżuje – z prostej przyczyny. Kiedy posiadamy jeden motocykl, staje się on uniwersalny, służy i do wypadów na tor, i codziennych wojaży po mieście czy wakacyjnych wyjazdów. Jak ze sporta zrobić pełnowartościowego turystyka? Z akcesoriami firm Ogio i Amphibious to bardzo proste…
Każdy wyjazd jest inny, może mieć inne założenia, możemy jechać dalej lub bliżej, dysponować większą ilością miejsca – jadąc solo, lub mniejszą – jadąc z naszą pasażerką. Postaramy się zatem omówić wszystkie przypadki motocyklowych wyjazdów na sporcie i dostosować do nich nasz bagaż.
Wokół komina i po mieście
Najprostszą formą przewożenia bagażu na motocyklu, nie tylko sportowym, ale dosłownie każdym, jest plecak. W niego właśnie wkładamy najpotrzebniejsze rzeczy, kiedy jedziemy np. na krótki wypad za miasto, kręcimy się po mieście, czy też lecimy zanocować u dziewczyny. Nie potrzebujemy mocować go do motocykla (choć oczywiście, jeśli chcemy i mamy miejsce, to możemy to zrobić), zakładamy na plecy i… jazda! Jednym z lepszych rozwiązań, jeśli chodzi o tę formę pakowania się na motocykl jest całkowicie wodoszczelny plecak firmy Amphibious Youcatan z serii Removable. Wykonany ze wzmocnionego materiału PVC oraz lekkiego TPU, z wygodnymi uchwytami i szelkami, zewnętrznymi kieszeniami, oczkami do mocowania dodatkowego bagażu, systemem zamykania Quick Proof – jest bardzo dobrą propozycją dla każdego sportowego turysty. Do wyboru mamy 3 pojemności plecaka – 20, 30 i 40 litrów. Cena? 299 zł.
Wypad solo na weekend lub na dłużej
Jeżeli jedziesz sam, swoim sportowym motocyklem, np. na weekend albo na dłużej, to masz już kilka opcji. Jeżeli wypad jest dalszy, czyli w podróży spędzisz trochę więcej czasu, warto zastąpić plecak np. torbą mocowaną na tylnym siedzeniu, taką jak wodoszczelny Amphibious Voyager 45 litrów. Ta pojemność torby wystarczy nie tylko na weekendowy, ale także na dłuższy wyjazd – również pod namiot. Zdziwilibyście się ile rzeczy może zmieścić w sobie ta wykonana z PVC, lekka i mocna torba. Do wyboru mamy kilka kolorów, od modnego szarego, do widocznego z daleka, wściekle seledynowego. Torba jest bardzo funkcjonalna, posiada uchwyty na dodatkowy bagaż, rączki do jej wygodnego przenoszenia, jest lekka, pojemna i szczelnie zamykana dzięki rozwiązaniu Quck Proof. Jej koszt to 349 zł.
Dodatkowo, możesz powiększyć możliwości bagażowe swojego motocykla przez zamontowanie na baku torby Amphibious TankBag o regulowanej pojemności w zakresie 15 – 26 litrów. Dzięki sprytnemu systemowi pasków zamocujesz ją na każdym motocyklowym baku – czy to metalowym, czy plastikowym. Materiał PVC, z którego jest wykonany, sprytne zamknięcie oraz zawór, którym można wypuścić z niej nadmiar powietrza – gwarantują 100% wodoszczelności. Za TankBaga zapłacić musimy 399 zł.
Wakacyjny wyjazd we dwoje
I to jest najtrudniejszy przypadek, ponieważ nie dość, że znika nam miejsce na tylnym siedzeniu, to dodatkowo przybywa nam rzeczy. Jak sobie z tym poradzić? Przede wszystkim sięgamy po dwa omówione wyżej rozwiązania, czyli plecak Amphibious Youcatan, który zakładamy naszej pasażerce – ważne, żeby był lekki, więc wsadzamy do niego większe objętościowo, ale nie ciężkie rzeczy. Na baku montujemy Amphibious TankBag, wykorzystując jej maksymalną pojemność 26 litrów. A co z resztą bagaży? Te śmiało możemy włożyć do opisywanych przez nas dokładnie w osobnym artykule – sakw firmy Ogio – Saddle Bag Stealth. Dzięki ich pojemności – po rozsunięciu dodatkowych suwaków – sięgającej 60 litrów, otrzymujemy w sumie ponad 100 litrów miejsca na bagaż.
To już absolutnie wystarczy, by pojechać na wakacyjny wyjazd we dwoje, oczywiście zakładając, że nasza druga połówka nie wpadnie na pomysł zabrania 13 par butów na każdą okazję…
