TurystykaTrasy motocyklowePasso dello Stelvio (Włochy)

Passo dello Stelvio (Włochy) [TRASY MOTOCYKLOWE]

-

Oto motocyklowa ziemia obiecana. Jedna z najsławniejszych dróg na świecie i jedna z najbardziej wymagających górskich dróg – Passo dello Stelvio. Od niemal 200 lat budzi podziw i respekt wśród podróżników.

Passo dello Stelvio jest drugą najwyższą przełęczą w Alpach i najwyższą przełęczą Włoch. Drogę przez nią zbudowano w latach 1820-1825 na zlecenie Cesarza Austrii, który chciał połączyć należącą wówczas do tego kraju Lombardię z resztą kraju. Głównym konstruktorem drogi był Carlo Donegani.

Biegnący przez przełęcz szlak jest bardzo wymagający. 60 ostrych zakrętów, bardzo wąska miejscami droga i niezwykle strome odcinki czynią tę trasę bardzo trudną dla mniej doświadczonych kierowców. Nawet ci doświadczeni czują przed nią respekt: w 1990 roku podczas rajdu pojazdów zabytkowych z drogi wypadł znany kierowca rajdowy Stirling Moss.

Trasę przez Passo dello Stelvio można śmiało nazwać Mekką rowerzystów i motocyklistów. Dziewięć razy przebiegała tędy trasa jednego z najbardziej znanych wyścigów kolarskich na świecie: Giro d’Italia. Wśród motocyklistów niezliczone agrafki Passo dello Stelvio cieszą się nie mniejszą popularnością niż uroki osławionej Grossglocknerstrasse.

Nieśmiertelną sławę przyniósł tej drodze tytuł najwspanialszej drogi na świecie nadany przez dziennikarzy brytyjskiego programu motoryzacyjnego Top Gear. Firma Moto Guzzi z szacunku dla tej wspaniałej przełęczy nadała nawet swemu podróżnemu enduro nazwę Stelvio.

Passo dello Stelvio – INFORMACJE

Długość trasy 47 km

Nawierzchnia asfalt

Maksymalne nachylenie 14 %

Maksymalna wysokość 2758 m npm

Serpentyny tak

Stopień trudności trudny

Passo dello Stelvio – film

Passo dello Stelvio – mapa


Wyświetl większą mapę

Spodobał Ci się artykuł? Podziel się nim!
Motovoyager
Motovoyagerhttps://motovoyager.net
Nasi czytelnicy to wybrana grupa ludzi. Motocykliści, którzy w Internecie szukają inteligentnej rozrywki, konkretnych porad lub inspiracji do wyjazdów motocyklowych. Nie jesteśmy serwisem dla każdego, zdajemy sobie z tego sprawę i… uważamy, że jest to nasz atut. Nie znajdziesz u nas artykułów nastawionych jedynie na kliki, nie wnoszących niczego merytorycznego. Nasza maksyma to: informować, radzić, bawić nie zaśmiecając głów czytelników bezsensownymi treściami.

3 KOMENTARZE

  1. Byłem 6 razy w deszczu sniegu i upale zawsze wyzwanie.Przewaznie robie 4 petle przez Umbrial do CH czasami tak jak półtora tygodnia temu zjechałem tylko do Bormio bo był wyscig kolarski, a mi sie spieszyło do domu.Przełęcz jest zawsze wyzwaniem,droga raz mokra raz zlodowaciała a raz zasrana przez krowy.Droga ok jak ma sie ok motor i akurat mało kto jedzie z przeciwka na nawrotach jadąc od strony Pratu .Jezdziłem tam na 4 moto w ciagu 9 lat ,jak moto jest ciezkie i dosyc „długie” to nawroty sa trudne przewaznie te w prawo 2 razy połozylem moto cebula 1300 i vfr na fazerze i hornecie 900 nie było problemu,choc fazer nie miał mocy bo gazniki.Uwierzcie Glossglocner jest dla przedszkolaków nie ublizając owym,STELVIO to STELVIO a właściwie STILVERSJOH Pozdrawiam i nie zapraszam tam bo z roku na rok coraz tłoczniej.Jakieś Polaki,Rumuny Kiedyś nie do pomyślenia.Było tam najlepsze Alpen Masters chyba w 2007 bo potem ta impreza byl we Francji chyba w Vallori czy jakoś tak i w Dolomitach rownie dobrze mogli to zrobić na Salmopolu.Tylko Alpen Masters na Stilversjochu było ok.Reszta to blichtr i tania rozrywka.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

POLECAMY

ZOBACZ RÓWNIEŻ