Jak widać rynek nie lubi próżni. Podczas gdy świat obiegają zapowiedzi zakończenia produkcji legendarnego modelu zielonych – Kawasaki ZZR 1400, a Suzuki Hayabusa także przestała być oferowana – pojawiają się podnoszące na duchu, wszystkich kochających segment superszybkich, sportowych turystyków, informacje o wskrzeszeniu innej legendy – Hondy Blackbird. W nowym wcieleniu Kos będzie miał aż osiem skrzydeł!
Z działu badań i rozwoju motocykli Honda wyciekły rysunki techniczne przedstawiające nowy motocykl. Tak, to najnowsze wcielenie Super BlackBirda, którego produkcja zakończyła się… prawie 15 lat temu (2005 r.).
Szkice dotyczą patentu aerodynamicznego, czyli magicznych skrzydełek (wyglądających jak rybie skrzela), których zadaniem będzie dociskanie przedniego koła motocykla przy dużych prędkościach. Patent ten polega oczywiście na zasadzie odwróconych skrzydeł samolotu, które zamiast siły nośnej generują siłę dociskającą motocykl do podłoża. Skrzydła te będą nieruchomo zamocowane w owiewkach i nie będzie raczej możliwości ich ustawienia. Ten ptak niestety nigdzie nie poleci…
Zaznaczamy od razu, że resztę bryły motocykla raczej należy traktować typowo poglądowo, bo w przedstawionych rysunkach chodziło ewidentnie o skrzydełka. Jak będzie wyglądał cały motocykl? Tego nadal możemy się tylko domyślać.
Czy to oznacza, że podczas tokijskiego motor show 2020 zobaczymy najnowsze wcielenie flagowego, hondowskiego sportowego turysty? Szczerze mówiąc bardzo na to liczymy. Jeżeli będziemy mieli jakiekolwiek informacje o tym modelu, damy wam oczywiście znać!
Opisywane rysunki patentowe możecie zobaczyć w artykule na serwisie morebikes.co.uk