Największy motocykl świata został właśnie wpisany do Księgi Rekordów Guinnessa. Dwukołowe monstrum napędzane silnikiem z Corvetty to chopper w ognistoczerwonym kolorze. Podczas oglądania filmu trudno uwierzyć własnym oczom.
Pisaliśmy już o gigantycznych motocyklach, ale to, co zobaczyliśmy pobiło tamte prace o lata świetlne. Włoski designer Fabio Reggiani zbudował prawdziwego giganta, który trafił do Księgi Rekordów Guinessa.
Budowa trwała siedem miesięcy, zaś w pracy wspomagał go ośmioosobowy zespół. Gdyby nie skala, monstrum można by na pierwszy rzut oka uznać za normalnego choppera. Wymiary nie pozostawiają jednak najmniejszych złudzeń: ponad 5 metrów wysokości, 10 metrów długości i 2,5 m szerokości to – powiedzmy to otwarcie – nie jest skala zwykłego motocykla.
Rekordzistę napędza pochodzący z Corvetty silnik V8 o pojemności 5, 7 l i mocy 280 KM. Moc przenoszona jest na tylne koło za pośrednictwem trzybiegowej skrzyni.
Według konstruktora motocykl może poruszać się na dwóch kołach, jednak dla zapewnienia maksymalnej stabilności dodano dwa dodatkowe koła boczne. Motocykl Fabia Reggianiego pobił poprzedni rekord należący do motocykla Monster Cycle.