Najpiękniejsze górskie przełęcze w Europie przeżywają spory kryzys. Mieszkańcy okolicznych dróg, które w sezonie oblegane są przez motocykle i samochody sportowe mają dość i proponują wprowadzenie kolejnych ograniczeń.
Jeszcze niedawno informowaliśmy was o zamknięciu kilku widowiskowych dróg na terenie Austrii, a także o wprowadzeniu ograniczenia prędkości na uwielbianej drodze Grossglockner-Hochalpenstrasse. Pomysły te spotkały się z aprobatą ze strony społeczeństwa, które w innych regionach również proponuje wprowadzenie ograniczeń.
Mieszkańcy pasma Dolomitów, Południowego Tyrolu, oraz rejonów Trentino i Veneto, także chcą nieco uspokoić ruch i proponują, aby od lata 2024 roku przełęcze wokół Sella Ronda, a mówiąc dokładniej: Gardena Pass, Sella Pass, Campolongo Pass i Pordoi Pass, oraz okoliczne doliny Gardena, Gader, Fassa i Buchensteintal, zostały objęte strefą niskiej emisji. W praktyce oznaczać to będzie, że wjazd w te rejony będzie możliwy tylko po wcześniejszej rejestracji w elektronicznym systemie. Konieczne są jednak wolne miejsca na przejazd, gdyż liczba uczestników ruchu drogowego będzie ograniczona. Limity nie zostały jeszcze ustalone, ale według informacji już w połowie przyszłego roku na drogach pojawią się elektroniczne punkty do kontroli systemów, które będą filarem działania całego systemu. Szkoda, bo wprowadzanie takich ograniczeń może w ogromnym stopniu wpłynąć na wolność podróżowania, która już niebawem może zostać uzależniona od możliwości wjazdu w dany rejon w określonym dniu i godzinie.
Niższe ograniczenie prędkości na Großglockner-Hochalpenstraße