Triumph sprawiedliwości. Właściciel odzyskał zgubę po 46 latach [CIEKAWOSTKI]

-

O prawdziwym uśmiechu losu może mówić pewien mieszkaniec miasta Omaha w stanie Nebraska. W niezwykle zaskakujących okolicznościach odzyskał skradziony mu 46 lat temu motocykl Triumph Tiger 100, rocznik ‘53. 

Maszynę zachowaną w kolekcjonerskim stanie, w pięknym błękitno-czarnym malowaniu, namierzyli amerykańscy celnicy w porcie w Los Angeles. Była przygotowywana do wysyłki do Japonii. Po sprawdzeniu dokumentów okazało się, że dokładnie ten egzemplarz skradziono w 1967 roku z podwórka domu w Omaha.

Motocykl wrócił do siedemdziesięcioletniego dziś właściciela, a cała sytuacja, poza walorem sentymentalnym, ma również całkiem przyziemny wymiar. W momencie kradzieży jednoślad wart był ok. 300 dolarów i nie był ubezpieczony. Obecnie taki okaz to koszt 9000 „zielonych”. Przy okazji nie sposób nie przysiąść z wrażenia patrząc na sprawność amerykańskich procedur. Od ujawnienia sprawy do przekazania pojazdu właścicielowi minęło kilka dni. „Prawie” jak u nas w Polsce.

Konrad Bartnik
Konrad Bartnik
Motocyklista, perkusista, ojciec, wielbiciel dobrej kuchni i dużych porcji. Jego największa miłość to motocyklowe podróże – bliskie i dalekie, po asfalcie i bezdrożach. Lubi wszystko, co ma dwa koła, a najbardziej klasyczne nakedy ze szprychami i okrągłą lampą. Na co dzień drapie szutry starym japońskim dual sportem. Nie zbiera mandatów i nigdy nie miał wypadku. Bywa całkiem zabawny.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

POLECAMY