Wszyscy uważnie śledzący polskie media motocyklowe na pewno kojarzą tę grupę sympatycznych facetów z Dolnego Śląska. Raz w roku porzucają swoje motocykle na rzecz małych skuterów 125, którymi wybierają się w dalekie podróże. Te wyjazdy, oprócz walorów turystycznych i towarzyskich, mają też szlachetny cel. Dzięki nim nagłaśniane są akcje pomocowe dla potrzebujących dzieci.
Tak jest i tym razem. Świebodzicka ekipa rusza w swoją trzecią podróż, której celem jest stolica Łotwy, Ryga. Zapewne jak zwykle nie zabraknie przygód, zwątpień, ale też świetnej zabawy.
Jak mówi Paweł Nasiadka, jeden z organizatorów całego zamieszania:
Po zdobyciu chorwackiej Puli oraz alpejskich przełęczy Grossglockner i Stelvio nasze skutery wracają na trasę! Tym razem do przejechania mamy ponownie ok. 2600 km. Naszym celem jest Ryga! Po drodze chcemy trzymać się blisko Bałtyku. W tym roku nasze 125-tki pomogą nam rozpocząć sezon letni (a nie gonić końcówkę lata jak poprzednio).
Tak jak wcześniej swoim niestandardowym wypadem chcemy narobić nieco hałasu w słusznej sprawie. Tym razem jedziemy dla małej Hani ze Świebodzic. Hania potrzebuje odpowiedniego środka transportu aby łatwiej i sprawniej docierać na liczne zabiegi. Jeśli chcecie nas w tym wesprzeć zapraszamy na stronę na portalu SiePomaga.
My też zachęcamy do wsparcia potrzebującej dziewczynki, a chłopakom jak zwykle życzymy szerokości! Relację z wyjazdu będziecie mogli śledzić na stronie wydarzenia na Facebooku, a po wszystkim zapewne przeczytać ją w całości na naszym portalu. Jeśli jeździcie małymi jednośladami, 125 cm3, a nawet mniej, nie bójcie się spełniać swoich turystycznych marzeń. Wszystko się da, wszystko jest możliwe!