Od ostatnich informacji, które dotyczyły stanu zdrowia Marcina „Borkosia” Borkowskiego, minęły już ponad 2 tygodnie. Przeglądając profile społecznościowe ratownika medycznego zauważyłem, że niesamowicie wielkie grono ludzi kibicuje i czeka na kolejne informacje. Mamy dla was dobre wieści!
14 października doszło do wypadku drogowego, w którym brał udział znany i lubiany ratownik medyczny, który prowadził służbę na specjalnie przygotowanym motoambulansie Piaggio. W jego wyniku mężczyzna przetransportowany został w stanie krytycznym do szpitala przy ulicy Szaserów, gdzie natychmiast trafił na stół operacyjny. Tuż po zakończeniu operacji konieczne było wprowadzenie go w stan śpiączki farmakologicznej. Następne informacje o stanie zdrowia Borkosia pojawiły się 20 października. Wówczas bliscy za pomocą profilu społecznościowego przekazali najnowszy komunikat, w którym mogliśmy przeczytać, że Marcin nadal znajduje się w stanie śpiączki farmakologicznej, a jego ciężki stan zdrowia nie pozwolił na przeprowadzenie kolejnej, niezbędnej informacji.
Wczoraj wieczorem ponownie na Instagram’owym profilu pojawiły się najnowsze, długo wyczekiwane wieści. Przez bardzo długi czas stan zdrowia był ciężki i wielokrotnie ulegał pogorszeniu, jednakże w końcu pojawiła się widoczna poprawa. Marcin przeszedł ostatnią operację, a tuż po niej odstawione zostały leki podtrzymujące śpiączkę. Borkoś powoli dochodzi do siebie, jednakże okres rekonwalescencji będzie długi i wymagający. Bliscy poinformowali również, że już niebawem ratownik medyczny odezwie się do nas osobiście.
Borkoś, czekamy na Ciebie!