Najmłodsza firma motocyklowa na świecie ogłosiła rozpoczęcie sprzedaży swojego pierwszego motocykla: Motus MST. Nastąpiło to po czterech latach od otwarcia firmy, po licznych testach i próbach oraz niezliczonych zapowiedziach.
Dwa lata po prezentacji prototypu w Monterey, Motus MST oraz jego mocniejsza wersja MSTR są gotowe do sprzedaży, która odbywać się będzie poprzez skromną jak na Stany Zjednoczone sieć 16 salonów.
Do napędu motocykla posłuży chłodzony cieczą silnik MV4 Baby Block o pojemności 1650 cm3. Według producenta osiąga on moc maksymalną 160 KM przy 7400 obr/min i maksymalny moment obrotowy 163 Nm przy 5800 obr./min. Wersja MSTR osiąga aż 180 KM przy 7800 rpm. Silnik wersji MST może kręcić się do 7800 obr./min, zaś ten w wersji MSTR aż do 8200 obr./min.
W standardowym wyposażeniu obu wersji znajdziemy regulowane zawieszenie Öhlins NIX ,widelec upside-down, zdejmowane kufry boczne, panel instrumentów wykonany w technologii LCD, podstawkę centralną, regulowane przednią szybę i kierownicę. Motus MST wyposażono w progresywny tylny monowahacz ze zdalną regulacją wstępną, zaś MSTR w zawieszenie Öhlins TTX. Mocniejsza wersja Motusa toczy się także na karbonowych kołach BST, zaś za zatrzymanie motocykla odpowiadają radialne zaciski Brembo M4.
Wśród opcji dodatkowych dla obu wersji znajdziemy m. in. podgrzewane siedzenie, podgrzewane manetki, dwa rozmiary przedniej szyby obniżone siedzenie Sargent i top-case o pojemności 30 l.
Motus MST będzie dostępny w kolorach srebrnym Speed, czerwonym Flame i specjalnym błękitnym. Cena tej wersji to 30 975 dolarów (99 500 zł). Motus MSTR będzie oferowany w kolorach białym i czarnym, zaś jego cena nie została jeszcze ujawniona. Obie wersje zostaną objęte dwuletnią gwarancją.
Kompletnie nie zachwyca to stara Honda VFR jest ładniejsza.