Wydawać się mogło, że po pandemii COVID-19 nie ma już śladu. Niemcy są jednak innego zdania i wprowadzili przepisy, które wymagają od kierowców posiadania w pojeździe co najmniej dwóch maseczek.
W Niemczech zostały wprowadzone nowe przepisy, które sprawią, że kierowca na wyposażeniu pojazdu będzie musiał mieć co najmniej dwie maseczki. Na ten moment nie będzie wymogu ich zakładania, jednakże zmotoryzowani będą musieli zaktualizować stan swojej apteczki. Przepisy będą wymagały posiadania maseczek od kierowców pojazdów samochodów osobowych, ciężarowych, autobusów oraz uwaga… quadów. Ostatni typ pojazdów na tej liście jest sporym zaskoczeniem, ale zmian już nie będzie, gdyż jest to ostateczny kształt nowelizacji.
Nowe przepisy wejdą w życie 1 lutego 2023 roku i od tego dnia wszystkie apteczki samochodowe powinny już na liście wyposażenia posiadać maseczki. Warto zaznaczyć, że przepisy nie określają jej typu, a Federalne Stowarzyszenie Techniki Medycznej (BVMed) informuje, że mogą to być zarówno chirurgiczne, jak i bardziej skuteczne FFP2. Podczas kontroli policjanci będą mogli kontrolować obowiązkowe wyposażenie pojazdu i brak maseczek będzie wiązał się z mandatem w wysokości 10 euro.
Sejm przyjął nowelizację – motocykle i samochody pijanych kierowców będą konfiskowane