Rząd ujawnił zmiany w mandatach, jakie planuje wprowadzić. Wzrosną kary za wykroczenia drogowe, czyli także za najpopularniejszy grzech kierowców – przekroczenie prędkości. Do tej pory maksymalny mandat za to wykroczenie zakładał mandat 500 zł, teraz kwota ta ma wzrosnąć nawet dziesięciokrotnie. Za tym projektem stoi Minister Infrastruktury, Andrzej Adamczyk i aby nasze drogi uczynić bezpieczniejszymi planuje wprowadzenie następujących zmian w kodeksie drogowym…
Mandaty za przekroczenie prędkości do 5000 zł
Przekroczenie prędkości o 30 km/h skutkuje obecnie mandatem wysokości 500 zł. Rząd chce karać kierowców, którzy dopuszczą się takiego przewinienia maksymalnym mandatem mającym wynosić nawet 5000 zł w przypadku recydywy. Wzrośnie także, z 5 000 do 30 000 zł maksymalna wysokość grzywny za tzw. szczególnie niebezpieczne wykroczenia drogowe. Pod tym zwrotem kryją się takie popularne wykroczenia, jak przejazd na czerwonym świetle, niestosowanie się do znaków drogowych, wykroczenia zagrażające pieszym i innym niechronionym użytkownikom drogi, a także… nieprzestrzeganie ograniczeń prędkości. Środki uzyskane z grzywien zasilić mają Krajowy Fundusz Drogowy.
Więzienie dla pijanych kierowców
W nowych przepisach znajdzie się zapis o dłuższych karach pozbawienia wolności dla kierowców, którzy prowadzili pojazd mechaniczny w stanie nietrzeźwości, dopuścili się przestępstw drogowym w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środków odurzających, a także recydywy w ww. przypadkach. Nie ustalono jeszcze dokładnych zmian w tej kwestii.
Jazda bez uprawnień
Rząd proponuje też podniesienie kar za jazdę pojazdami mechanicznymi bez wymaganych uprawnień. Pomysły na karanie kierowców bez prawa jazdy, lub bez odpowiedniej kategorii, to czasowe niedopuszczenie pojazdu do ruchu, którym kierował zatrzymany, na okres 3 miesięcy oraz mandat w wysokości 10 000 zł.
Konfiskata auta za przekroczenie prędkości
W taryfikatorze mandatów ma znaleźć się możliwość konfiskaty pojazdu. Więcej szczegółów w tej kwestii jeszcze nie znamy.
Do 15 punktów karnych za pojedyncze wykroczenie
W rządowej propozycji znalazła się zmiana przyznawaniu punktów karnych. Teraz za pojedyncze wykroczenie drogowe można będzie dostać ich 15, a nie 10 jak dotychczas. Punkty karne kasować się będą po dwóch latach, a nie po roku. Dodatkowo znikną też szkolenia redukujące liczbę punktów karnych.
Wysokość OC uzależniona od punktów karnych
Piraci drogowi zapłacą więcej również za OC, co jest równoznaczne do przyznania dostępu do CEPIK-u podmiotom ubezpieczeniowym, które będą miały wgląd w historię wykroczeń kierowców, na podstawie których wyliczaliby stawki obowiązkowego ubezpieczenia OC.
To dopiero projekt zmian, które muszą zostać uzgodnione przez Radę Ministrów, a następnie trafić na sejmową wokandę.