W niedzielę 23 marca w miejscowości Przytoczna w woj. lubuskim doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Kierujący motocyklem nie zatrzymał się do kontroli drogowej i potrącił policjanta. Funkcjonariusz drogówki trafił do szpitala, a sprawca wypadku wciąż jest poszukiwany.
Tego dnia policjanci z województwa lubuskiego prowadzili kontrole ukierunkowane głównie na motocyklistów, którzy licznie wyjechali na drogi, korzystając z ciepłego weekendu. W miejscowości Przytoczna w powiecie międzyrzeckim, na drodze krajowej nr 24, około godziny 13.20 funkcjonariusze zauważyli nadjeżdżający z dużą prędkością jednoślad i dali jego kierowcy znak do zatrzymania się. Ten początkowo zwolnił, a następnie gwałtownie przyśpieszył. Potrącił przy tym jednego z policjantów, który z ogólnymi potłuczeniami trafił następnie do szpitala. Jego życiu i zdrowiu na szczęście nic nie zagraża.
Kierujący motocyklem uciekł z miejsca zdarzenia i obecnie jest intensywnie poszukiwany. Niestety przedstawiciele międzyrzeckiej policji, którzy poinformowali media o tym zdarzeniu, nie podali żadnych szczegółów na temat biorącego w nim udział pojazdu. Nie znamy ani rodzaju, ani marki, ani koloru motocykla.

Czekamy na kolejne komunikaty w tej sprawie, spodziewamy się raczej szybkiego zatrzymania sprawcy. Przypominamy, że samo niezatrzymanie się do kontroli drogowej jest obecnie przestępstwem zagrożonym karą od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Ponadto sąd obligatoryjnie nałoży przynajmniej roczny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, który w szczególnych przypadkach może być rozciągnięty nawet do 15 lat. Sprawca potrącenia policjanta w Przytocznej z pewnością usłyszy również szereg innych zarzutów.
Miał dwa dożywotnie zakazy prowadzenia pojazdów. Zgadnijcie, co zrobił i czego nie miał na głowie…