Już od 17 września będzie o wiele prościej stracić prawo jazdy. Nowe przepisy nie tylko podnoszą kary punktowe za poszczególne wykroczenia, ale też wprowadzają podwójne stawki za tzw. recydywę.
Aby kierowca utracił prawo do kierowania pojazdem musi zebrać – zależnie od swojego stażu za kółkiem, 20 lub 24 punkty karne. Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że aby osiągnąć ten pułap trzeba się naprawdę postarać – nic bardziej mylnego. Od jutra lista wykroczeń, za które można otrzymać najwyższą karę, czyli 15 punktów karnych, będzie znacząco dłuższa. Jakby tego było mało, punkty będą zerować się, nie jak do tej pory, po roku od wykroczenia, ale dopiero po dwóch latach od dnia opłacenia grzywny. To bardzo istotna zmiana, bo wielu kierowców nie przejmowało się specjalnie koniecznością zapłacenia pokuty. Dodatkowo nie będzie już możliwości zredukowania ilości posiadanych punktów karnych poprzez uczestnictwo w specjalnych kursach organizowanych przez WORD.
Za co piętnastak?
Lista wykroczeń punktowanych 15 punktami jest dość długa. Znajdują się na niej między innymi:
- sprowadzenie katastrofy w ruchu, sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu, spowodowanie wypadku w ruchu;
- niezastosowanie się do sygnałów i poleceń podawanych przez osoby uprawnione do kierowania ruchem drogowym;
- nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu dla pieszych albo na nie wchodzącemu;
- używanie pojazdu w sposób zagrażający bezpieczeństwu osoby znajdującej się w pojeździe lub poza nim;
- omijanie pojazdu, który jechał w tym samym kierunku, lecz zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu;
- kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie po użyciu alkoholu lub środka podobnie działającego do alkoholu;
- kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego;
- jazda autostradą lub drogą ekspresową w kierunku przeciwnym niż wynikający z ustawy lub znaków drogowych;
- przewożenie więcej niż dwojga dzieci w pojeździe w sposób niezgodny z przepisami;
- nieudzielenie pomocy ofiarom wypadku;
- wyprzedzanie na przejściach dla pieszych i bezpośrednio przed nimi;
- niezatrzymanie pojazdu w razie przechodzenia przez jezdnię osoby niepełnosprawnej, używającej specjalnego znaku lub osoby o widocznej ograniczonej sprawności ruchowej w celu umożliwienia jej przejścia;
- niezastosowanie się, w celu uniknięcia kontroli, do sygnału osoby uprawnionej do kontroli ruchu drogowego, nakazującego zatrzymanie pojazdu;
- niezastosowanie się do sygnałów świetlnych;
- niezastosowanie się sygnałów i poleceń dawanych przez osoby uprawnione do kontroli ruchu drogowego;
- przekroczenie dopuszczalnej prędkości o więcej niż 70 km/h;
- niestosowanie się do znaku B-25 lub B-26 zakaz wyprzedzania;
- naruszenie zakazu objeżdżania opuszczonych zapór lub półzapór oraz wjeżdżania na przejazd, jeśli opuszczanie ich zostało rozpoczęte lub podnoszenie ich nie zostało zakończone;
- naruszenie wjeżdżania na przejeździe kolejowym za sygnalizator przy sygnale czerwonym, czerwonym migającym lub dwóch na przemian migających sygnałach czerwonych, lub za inne urządzenie nadające te sygnały;
- naruszenie zakazu wjeżdżania na przejazd kolejowy, jeśli po jego drugiej stronie nie ma miejsca do kontynuowania jazdy;
Motocyklista pod lupą
Na liście jest kilka pozycji, które szczególnie mogą dotknąć motocyklistów. Przykładowo jazda na jednym kole może być potraktowana jako sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lub używanie pojazdu w sposób zagrażający bezpieczeństwu osoby znajdującej się w pojeździe lub poza nim. O ile jednak jazda na kole nigdy nie była traktowana jako coś, co można robić na drodze publicznej, tak jest kilka wykroczeń, które motocykliści popełniają stale, często nie zdając sobie z tego sprawy. Niestosowanie się do znaku B-25, czyli do zakazu wyprzedzania to praktyka powszechna wśród motocyklistów. I zanim oburzeni krzykniecie, że tylko wariaci wyprzedzają, gdzie popadnie, zastanówcie się, kiedy ostatnio wyprzedzaliście na zakazie sznurek wolno toczących się pojazdów. Tak, obecnie możecie za taki manewr wyłapać 15 punktów. Warto też pamiętać, że w świetle prawa kierującemu pojazdem zabrania się omijania pojazdu oczekującego na otwarcie ruchu przez przejazd, jeżeli wymagałoby to wjechania na część jezdni przeznaczoną dla przeciwnego kierunku ruchu. Najbardziej niecierpliwi powinni poczekać aż zapory kompletnie się podniosą, a sygnalizacja zgaśnie. Pośpiech może nas drogo kosztować.
Recydywa
Kompletnym novum będzie wprowadzenie pojęcia recydywy. Co będzie oznaczać? Jeśli w ciągu dwóch lat popełnicie drugi raz wykroczenie z tej samej grupy, musicie liczyć się z podwójnym mandatem. Innymi słowy, dla wielu kierowców, wysokość mandatu sięgnie kilku tysięcy złotych.
Zgodnie z nowym taryfikatorem, kierowcy musza liczyć się z następującymi mandatami:
- 31-40 km/h – 800 zł i 10 punktów karnych, recydywa: 1600 zł i 10 punktów karnych,
- 41-50 km/h – 1000 zł i 13 punktów karnych, recydywa: 2000 zł i 13 punktów karnych,
- 51-60 km/h – 1500 zł i 15 punktów karnych, recydywa: 3000 zł i 15 punktów karnych,
- 61-70 km/h – 2000 zł i 15 punktów karnych, recydywa: 4000 zł i 15 punktów karnych,
- 71 km/h i więcej – 2500 zł i 15 punktów karnych, recydywa: 5000 zł i 15 punktów karnych.
- Nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu – 1500 zł, recydywa: 3000 zł.
- Wyprzedzanie na przejściu lub przed nim – 1500 zł, recydywa: 3000 zł.
- Omijanie pojazdu, który zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu – 1500 zł, recydywa: 3000 zł.
- Prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie po spożyciu alkoholu lub innego, podobnie działającego środka – 2500 zł, recydywa: 5000 zł.
- Wjeżdżanie na torowisko przy zaporach, które są opuszczane, opuszczone lub nie skończyło się ich podnoszenie – 2000 zł, recydywa: 4000 zł.
- Wjazd na przejazd kolejowy przy czerwonym świetle sygnalizatora lub jeżeli po drugiej stronie nie ma miejsca do kontynuowania jazdy – 2000 zł, recydywa: 4000 zł.
- Niezachowanie ostrożności i spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym z następstwem w postaci poszkodowanego innego uczestnika ruchu. – 1500 zł, recydywa: 3000 zł.
- Złamanie zakazu wyprzedzania – 1000 zł, recydywa: 2000 zł.
Bezpieczeństwo wartością nadrzędną
Według ustawodawcy, zmiany mają przełożyć się na znaczącą poprawę bezpieczeństwa. Na pewno, na ostateczny kształt miała wpływ seria tragicznych wypadków na przejazdach kolejowych. Wielokrotnie zdarzało się, że śpieszący się kierowcy kompletnie ignorowali opuszczone szlabany, co często kończyło się fatalnie. Nowe przepisy mają również pomóc chronić pieszych. Wyprzedzanie na przejściach i ignorowanie znajdujących się na nich przechodniów to olbrzymi problem na polskich drogach. Z punktu widzenia motocyklistów również wiele się zmieni. Szczególnie muszą uważać ci, którzy chętnie omijają toczące się korku pojazdy czy notorycznie przekraczają prędkość.