Kamera na kask wraz ze specjalnym ruchomym wysięgnikiem – to patent australijskiej firmy Go360, pozwalający kręcić niesamowite filmy motocyklowe z wypraw. Problem jest jeden: wysięgnik wystaje za obrys motocykla.
Pomysł jest prosty: kamera na kask umieszczona jest na wysięgniku, który może obracać się podczas jazdy o 360 stopni. Nakręcone w ten sposób filmy motocyklowe z pewnością będą się różnić od tych wykonanych w tradycyjny sposób. Na drugiej części wysięgnika można zamocować drugą kamerę lub specjalny ciężarek. Wysięgnik obraca się wokół kasku pod wpływem pędu powietrza, jednak te opcję można wyłączyć. Wtedy kamera na kask pozostanie zablokowana w jednym miejscu, utrwalając np. jedynie kadry z twarzą motocyklisty.
Standardowa długość pałąka to 50 cm (z jednej strony), można jednak dokupić specjalną przedłużkę, która tę długość podwoi. W tym przypadku może to jednak być dość niebezpieczne – urządzenie będzie znacząco wystawać poza obrys motocykla.
Dodatkowym, nieuwzględnionym przez producenta efektem ubocznym jest utrata powagi. A także pewność, że każdy napotkany patrol policji zainteresuje się porożem przymocowanym do kasku motocyklisty.
Sam pałąk kosztuje 299 dolarów australijskich (1000 zł). Zestaw startowy (kamera na kask + pałąk) to koszt dwukrotnie wyższy. Zestawy dostępne są na stronie producenta.