Japońscy wizjonerzy z firmy Terra Motors stworzyli najbardziej zaskakujący gadżet do iPhone o jakim słyszeliśmy: elektryczny skuter. Amerykański telefon stanowi integralną część skutera i pełni jednocześnie rolę komputera pokładowego.
Oprócz niewielkiego wyświetlacza LCD na kokpicie jednośladu znalazło się miejsce na stację dokującą dla iPhone (model 3G lub wyższy). Po zamontowaniu urządzenia w uchwycie łączy się ono za pośrednictwem Internetu ze specjalną usługą dostarczoną przez producenta jednośladu.
Po pozytywnej weryfikacji możliwe jest uruchomienie silnika, zaś iPhone przechodzi w tryb komputera pokładowego, wyświetlając w czasie rzeczywistym parametry jazdy. Możliwe jest również korzystanie z wewnętrznych aplikacji iPhone, takich jak np. nawigacja.
Skuter korzysta z elektrycznego silnika zasilanego pakietem 48-woltowych baterii o wydajności 40 Ah. Ładowanie pakietu zajmuje około 4,5 godziny, co pozwala na przejechanie ok. 60 kilometrów w zależności od warunków drogowych. Maksymalna prędkość tego iSkutera wynosi 65 km/h, zaś jego waga to 118 kg.
Cena podawana przez przedstawicieli Terra Motors to 4 500 dolarów (15 000 zł).
KTM E-Speed moim zdaniem lepszy :)
Wspaniały. Ale w naszym kraju jazda skuterem jest bardzo niebezpieczna.