Grupa motocyklistów zablokowała obwodnicę Łodzi [film, video]

-

W minioną sobotę spora grupa motocyklistów uznała, że świetnym pomysłem będzie wspólny przejazd trasą S14, czyli zachodnią obwodnicą Łodzi i Pabianic. Sęk w tym, że kierowcy jednośladów zajęli oba pasy i jechali z niską prędkością. Frustracja innych kierowców jest zupełnie zrozumiała, a całe zdarzenie raczej nie wpłynie pozytywnie na ogólny wizerunek motocyklistów.

Motocykliści często wymagają od innych kierowców specjalnej uwagi. „Patrz w lusterka, motocykle są wszędzie” i tym podobne hasła… Niby racja, jesteśmy w końcu niechronionymi uczestnikami ruchu, a każde zdarzenie drogowe może mieć dla nas fatalne skutki. Wypadałoby jednak przy tym wszystkim mieć odrobinę szacunku do tych, od których wymagamy go w swoją stronę. 

Na pewno nie wykazała się nim duża grupa motocyklistów, która w sobotę wjechała na ekspresówkę S14 w okolicach Łodzi. Dzielna ekipa jechała z niską prędkością, zmuszając do tego samego inne pojazdy. W dodatku zajęła oba pasy, uniemożliwiając wyprzedzanie. Stunterskie popisy są już tylko wisienką na torcie i ciężko zakładać, że wzbudziły podziw. Nie wiadomo, kto wpadł na ten genialny pomysł, natomiast poszła za nim cała grupa – psychologia tłumu w pełnej krasie. Niestety zabrakło chyba zbiorowej inteligencji.

Oczywiste jest, że złamano tutaj wiele przepisów, chociażby ten o obowiązku jazdy prawą stroną czy odnoszące się do jazdy w kolumnie pojazdów (max. 10 motocykli w jednej, min. 200 metrów między kolumnami). Natomiast przede wszystkim zabrakło nie tylko kultury, ale przede wszystkim rozsądku. Takie zachowanie jest średnio mądre na zwykłej drodze, a na trasie szybkiego ruchu szczególnie. Nie pomaga również nam jako ogółowi motocyklistów, wciąż postrzeganego przez pryzmat pojedynczych wybryków.

Zdjęcie tytułowe: IkJaboska @X

Motocyklisto, wszyscy mają cię w dupie! I to jest bardzo dobra wiadomość! [Felieton]

Motovoyager
Motovoyagerhttps://motovoyager.net
Nasi czytelnicy to wybrana grupa ludzi. Motocykliści, którzy w Internecie szukają inteligentnej rozrywki, konkretnych porad lub inspiracji do wyjazdów motocyklowych. Nie jesteśmy serwisem dla każdego, zdajemy sobie z tego sprawę i… uważamy, że jest to nasz atut. Nie znajdziesz u nas artykułów nastawionych jedynie na kliki, nie wnoszących niczego merytorycznego. Nasza maksyma to: informować, radzić, bawić nie zaśmiecając głów czytelników bezsensownymi treściami.

1 KOMENTARZ

  1. Sam jezdze motocyklem sportowym litrem i mamy swoją grupę, ale może nie zawsze idą w parze przepisy drogowe z naszą jazdą, ale zawsze ZAWSZE !!! kultura na drodze u nie i w naszej grupie jest na wysokim poziomie.
    Takie zachowanie niestety utwierdza myślenie, że motocykliści to hamy i “pany na drodze”, ale w większości tak nie jest. Często motocykliści pokazują, że mogą się zjednoczyć i zebrać w dobrej sprawie, ale czasem cymbały mabuzowane często młodzieńczymi hormonami niweczą starania, żeby na nas dobrze inni patrzyli.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

POLECAMY