Francuscy stróże prawa informują obywateli o planowanych działaniach na… Facebooku. Oddział francuskiej policji z Yvelines systematycznie publikuje na swoim profilu informacje o miejscach i zakresie planowanych kontroli.
Francuska żandarmeria z Yvelines niedaleko Paryża przyjęła interesującą metodę prewencji. Tuż przed zaplanowanymi akcjami, podczas których sprawdzana jest trzeźwość kierowców, oficerowie publikują informację o akcji na portalu społecznościowym Facebook.
Podając kilka miejsc, w których należy spodziewać się dokładnej kontroli policjanci życzą imprezowiczom dobrej zabawy i przypominają, że ten kto prowadzi – nie pije. Choć może się wydawać, że taka forma ostrzegania jest pozbawiona sensu żandarmi twierdzą, że spełnia ona swe zadanie: podczas zapowiedzianych na Facebooku kontroli drastycznie zmniejszyła się liczba pijanych kierowców.
tak ale zmniejszyła się bo pijani omijają te miejsca, pogratulować geniuszu, to tak jakby informować złodziei że dzisiaj w tym banku będzie oddział S.W.A.T i nie należy na niego napadać
Ale to jest przecież typowe podejście nie tylko drogówki ale ogólnie organów kontroli na zachodzie.Przynajmniej jeśli chodzi o Francję czy Włochy.Tam nawet kanar w autobusie chodzi w białym mundurze i wsiadając nie kontroluje wysiadających więc złapanie gapowicza graniczy tam z cudem.Takie są tam zwyczaje i dla nich to normalka. My przywykliśmy do trochę innego państwa i wydaje nam się to dziwne.