Chińska marka QJ Motor ma za sobą pierwszy sezon startów w mistrzostwach świata klasy Supersport. Fabryczny zawodnik Raffaele De Rosa jeździł tam na QJ GSR 800, którego salonowym odpowiednikiem jest SRK 800 RR, oferowany również na polskim rynku. Dzięki doświadczeniom zebranym na torze, motocykl ten w wersji na rok modelowy 2025 jest mocno poprawiony – sporo mocniejszy i dużo lżejszy. Nie wiemy jeszcze, czy zachowa tak atrakcyjną cenę, jaką ma dotychczasowy model.
Zauważyliśmy to już dawno i powtarzamy wielokrotnie – chińscy producenci motocykli błyskawicznie się uczą. Nie tylko dokładnie analizują sugestie klientów, ale też wyciągają szybkie wnioski z innych aktywności, takich jak udział w wyścigach na wysokim poziomie, po czym równie szybko wprowadzają to wszystko do produkcji. W 2023 roku ogłoszono, że QJ Motor dołączy w sezonie 2024 do mistrzostw świata FIM w kategorii Supersport. Nie do pełnego cyklu, a tzw. WorldSSP Challenge. To oddzielna klasyfikacja, w której uczestnicy startują tylko w rundach odbywających się w Europie. Dzięki temu jest ona dostępna również dla mniej zamożnych ekip.
Chińczykom z pewnością nie brakuje pieniędzy, ale jak widać, nie brakuje też mądrości. Uznali, że w swoim pierwszym sezonie zamiast próbować sięgać po rzeczy jeszcze nieosiągalne, skupią się po prostu na zbieraniu doświadczenia. Fabrycznym zawodnikiem został Włoch Raffaele De Rosa, mistrz w kategorii Superstock 1000 z 2016 roku. Startował na QJ GSR 800, wyścigowej wersji modelu SRK 800 RR. Nikt nie liczył na spektakularne wyniki, i tak w istocie było – De Rosa nie zdobył w czasie całego sezonu ani jednego punktu. Natomiast widać było stały postęp chińskiej ekipy. Od totalnych „ogonów” na początku sezonu, do już całkiem sensownego, 16 i 17 miejsca w czasie przedostatniej rundy w Portugalii. Fabryczny zespół QJ Motor zostaje w WSSP na sezon 2025, a jego ambicje są tym razem dużo większe.

QJ Motor SRK 800 RR 2025 – skokowo lepszy
Chińczycy nie startują w mistrzostwach świata dla samego prestiżu. Postanowili mocno wejść w segment motocykli sportowych i stale je rozwijać, a nie ma na to lepszego sposobu niż udział w wyścigach na najwyższym poziomie. Efektem pierwszego sezonu w World Supersport jest błyskawiczna ewolucja modelu SRK 800 RR. W ostatnich dniach grudnia na globalnej stronie QJ Motor pojawił się model 2025, mocno poprawiony w wielu aspektach.

Podstawową różnicą jest zastąpienie stalowej ramy aluminiową oraz zastosowanie nowego, sprawdzonego w wyścigach wahacza. Dzięki tej konfiguracji motocykl schudł z 214 kg (z płynami) do 202 kg. Ma też skrócony o 38 mm rozstaw osi. Zmieniono także charakterystykę silnika. Czterocylindrowa jednostka rzędowa o pojemności 778 cm3 generowała do tej pory 102 KM przy 10 000 obr./min. W nowej wersji moc dochodzi do 123 KM przy 12 000 obrotów.
Kwestia ceny
Dotychczasowy, dostępny obecnie w polskich salonach QJ Motor SRK 800 RR ma jedną wielką zaletę – rewelacyjną cenę. Ten ponad 100-konny motocykl kosztuje w tej chwili niecałe 32 tys. zł. Na pokładzie ma m.in. hamulce Brembo i regulowane zawieszenie Marzocchi (oczywiście wszystko to produkowane w Chinach), do tego m.in. pełne oświetlenie LED, kolorowy wyświetlacz i kontrolę trakcji. Są nawet obowiązkowe skrzydełka!
Czy nowy model zachowa bezwstydnie niską cenę? Niemal na pewno nie, choćby z powodu zastosowanych w nim materiałów. Nie powinien być jednak drastycznie droższy. Dlatego interesując się zakupem SRK 800 RR, warto doprecyzować w salonie, którą wersję chcemy zamówić. Na nową zapewne trzeba będzie poczekać. Warto wspomnieć, że QJ Motor będzie miał w swojej ofercie jeszcze jeden model sportowy, droższy, ale nie drogi. SRK 921 RR ma aż 163 KM mocy, a jego cena ma oscylować w granicach 43 tys. zł.
QJ Motor SRK 921 RR – nadjeżdża najtańsze 163 KM na rynku! [EICMA, nowość, premiera 2025]
A to nie wersja z jednym R jest 122konna a wersja RR 102?