Yamaha XT1200ZE Super Tenere. Cyfrowy nomada [TESTY]

-

Kardan? Lepiej nie

XT1200ZE (31)Wypchana po brzegi elektroniką Super Tenera ma w zanadrzu coś jeszcze: dwie mapy zapłonu. Mapa turystyczna (Touring) zapewnia podróż łagodną niczym w prezydenckiej limuzynie. To ustawienie przydaje się podczas jazdy w deszczu, na luźnej nawierzchni czy z pasażerem. Jeśli najdzie ochota na trochę więcej dynamiki, warto wybrać mapę sportową (Sport) – tutaj dzika moc dostępna jest przy niższych obrotach, a reakcja na manetkę jest zdecydowanie bardziej agresywna.

Moc przenoszona jest na tylne koło za pomocą tak nielubianego przeze mnie wału kardana. Masa tego rozwiązania jest wprawdzie w tym motocyklu niewyczuwalna, bo Teresa waży 265 kg, ale niestety, nie udało się producentowi całkowicie uniknąć innej przypadłości – denerwującej reakcji na odjęcie gazu.

[sam id=”11″ codes=”true”]

Owszem – zastosowano liczne rozwiązania poprawiające denerwujące szarpanie – amortyzatory wału czy skośne zęby w przekładni, ale mimo tego gdy podróżuję bocznymi drogami i często pracuję prawą manetką czuję, jakby napęd działał w trybie zerojedynkowym. Co ciekawe – tej przypadłości nie ma także napędzana wałem kardana Yamaha FJR1300. Czyli jednak da się zrobić to dobrze. W Super Tenere łańcuch byłby zdecydowanie najlepszym rozwiązaniem.

XT1200ZE (34)Pierwsze kilometry pokazują, że projektanci wykonali naprawdę kawał dobrej roboty. Wygodna kierownica, precyzyjnie działające dźwignie i niemal wzorowa ochrona przed wiatrem bardzo pomagają podczas szybkich przelotów. Szyba ma możliwość regulacji przy pomocy dwóch pokręteł. Wygodna na początku kanapa okazuje się jednak niezbyt komfortowa, zmuszając do postoju już po 300 kilometrach.

Elektroniczne zawieszenia sprawdzają się bardzo dobrze – najbardziej odczuwalne jest to podczas jazdy z pasażerem i bagażem. Motocykl jest bardzo stabilny i świetnie reaguje na legendarną wręcz “jakość” bocznych dróg Suwalszczyzny. Podczas jazdy solo różnice w ustawieniach twardości nie są aż tak wyczuwalne. Dopiero jazda blisko wartości granicznych wskazuje pewne różnice w zachowaniu motocykla.

Duchy przodków

XT1200ZE (22)Super Tenere chciałaby jednak być postrzegana jako enduro. Na ten tytuł motocykl jest zdecydowanie za ciężki, choć w lekkim terenie radzi sobie zaskakująco dobrze. Mimo sporej masy, Teresa niczym czołg sunie przez leśne drogi, kiepskiej jakości szutry i brody. Spora w tym zasługa znakomitego wyważenia, które umożliwia łatwy balans motocyklem podczas jazdy na stojąco.

Problemy zaczynają się w luźnym terenie – błoto i piach to nie warunki, w jakich 265- kilogramowy motocykl czułby się dobrze. Potrzeba naprawdę bardzo dobrej techniki off-roadowej by przejechać przez piaszczyste odcinki, a i tak jest to bardziej walka z Goliatem niż frajda. Na szczęście jest możliwość wyłączenia kontroli trakcji. Gorzej z ABS – tego wyłączyć nie można, co w praktyce bardzo utrudnia jazdę w terenie.

[sam id=”11″ codes=”true”]

XT1200ZE (15)Podróżowanie w trudnych warunkach wymaga bliższego zagłębienia się w ustawienia zawieszeń. Ja jeździłem przy ustawieniu “Soft” i w trybie “Touring” – motocykl bardzo dobrze wybierał nierówności terenu, a charakterystyka momentu obrotowego pozwalała na sterowanie manetką gazu. Jeśli jednak miałbym próbować jazdy w kopnym piachu lub w błocie, zdałbym się raczej na mapę sportową, dla agresywniejszej reakcji na gaz.

Nowa Super Tenera ze starą, sprzed 30 lat ma wspólne tylko duchy przodków – z ascetycznego terenowego wszędołaza pozostała tylko legenda pustyni i szprychowe koła.

Mariusz Ignatowicz
Mariusz Ignatowicz
Z wykształcenia arabista. Z zawodu – dziennikarz od ponad 20 lat. Był m.in. korespondentem „Rzeczpospolitej” i PAP w Sankt-Petersburgu, redaktorem naczelnym „Gazety Finansowej”, a także zastępcą redaktora naczelnego „Pulsu Biznesu”. Na motocyklu lubi podróżować indywidualnie. Interesuje się kulturą Bałkanów i tam często planuje swe motocyklowe podróże. Oprócz turystyki motocyklowej uwielbia nurkowanie. Zna cztery języki, w tym arabski.

12 KOMENTARZE

  1. No i o to chodzi. Żeby koncentrowac sie na parametrze “jak jeździ” bez analizy pt “wykresy i porównania”. Szkoda że tak dużo pali. Pewnie paliłaby mniej gdyby autor trochę zrzucił masy ;-)) no ale cóż… mi też się klata chyba zamieniła miejscami z brzuchem ;-)) Jak to bywa w świecie mężczyzn dojrzałych :-)))) Bez urazy ;-))

  2. Absolutnie potwierdzam, oranie gleby podnóżkami wkracza w tym modelu wyjatkowo szybciej niżby można było się tego spodziewać przy tak dobrym zawieszeniu. Zalecam ustawienie zawiechy przy jak największym wstępnym sprężeniu na przodzie i tyle w celu podwyższenia o kilka “mm” całości i wtedy banan nie schodzi z twarzy i udziela się innym.

  3. dlaczego krytykujesz i to nie pierwszy raz bmw a inne marki chwalisz czekam na bezstrona opine A moze kolego czas zmienic dzial kolego Pzdrawiam motocyklistow nie tylko Yamaha Darek

  4. Witam!
    Ta zmiana reakcji na obciazenie nie wynika z zastosowania wału kardana ale z charakterystyki samego silnika ! Na łancuchu bylo by to samo. Osobiscie mam TDM 850 i jeździlem testową ST1200 i w obu motocyklach jest podobnie, z tym że w TDM to zjawisko jest jeszcze bardziej wyczuwalne. Po prostu taka charakterystyka tych silnikow R2 o wykorbieniu 270 st.
    Pozdrawiam !

  5. Dokładnie tak co pisze Piotrek – silnik R2 ma duży moment hamujący i jest dość nerwowy na gaz przez co szarpanie w ST jest znaczne a w FJR znikome pomimo zastosowania napędu wałem w obu moto. w starej TDM 3VD szarpanie było jeszcze mocniejsze bo tam nie było wykorbienia i oba gary pracowały razem.

  6. Jezdze super tenere es 2014 juz rok , bylem bliski zakupu BMW 1200 Gs ale kiedy Firma zwrocila sie do posiadaczy w usa zeby nie jezdzili motocyklami bo jakis problem z zawieszeniem to przelalo czare goryczy. za duzo tych Recalls na BMW Gs . podoba mi sie bardzo ale poczekam jak wszystko poprawia, jesli poprawia bo nie od dzis wiadomo ze najwiekszy zysk kazdy dealer ma z serwisu. Co do zuzycia paliwa to jesli jezdzi sie ostro po miescie potrafi spalic sporo ale na Highway’u przy predkosci 75 mil / h robie 50 -51 mil z galona / 3.8 litra us galon / . Wracalem w silnym deszczu do Chicago , dystans 250 mil z predkoscia 75 mil / h ok. 120 km/h i srednie zuzycie wyszlo mi 49 mil z galona. Tak ze duzo oszczedniejsza jak Goldas ktorego tez za nic nie oddam pomimo wiekszego apetytu na benzyne. Pozdrawiam wszystkich a najbardziej fanatykow BMW.

  7. jeździłem w tym roku xtz1200 moze nie durzo ale traske 1500km i mi sie motorek podoba tak 120- 160 wiochy 80km/h i spalanie mi wyszło około5,7 na trybie t, nie pałowałem normalnie przyspieszałem po drodze wyprzedziłem kilka gs jakos wolno jechali , pewnie do serwisu))) zapalił mi sie raz błąd aku, wszedłem w meni i wykasowałem, i jest ok, ciekawe jak bmw sobie radzi jak wyskoczy błąd,?? podobno tylko serwis,

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

POLECAMY