Firma Touratech AG złożyła wniosek o upadłość. Szefowie deklarują, że działalność będzie kontynuowana, jednak nie jest tajemnicą, że niemiecki gigant przeinwestował i ma problem z terminowym płaceniem zobowiązań.
Touratech to jeden z największych producentów akcesoriów do motocykli adventure. Jest też największym pracodawcą w niemieckim mieście Niedereschach, gdzie zatrudnia około 400 pracowników.
Niestety – ostatnia inwestycja, czyli ogromny kompleks biurowo-logistyczny, którego budowa pochłonęła ogromną sumę 10 milionów euro, ściągnęła na Toruatecha poważne kłopoty. Niemiecka firma zmuszona była złożyć w sądzie wniosek o upadłość po tym, jak okazało się, że nie jest w stanie terminowo regulować wszystkich zobowiązań.
Ustanowiony przez sąd zarządca zapewnił, że działalność będzie kontynuowana bez większych zmian. Podczas spotkania z załogą, obiecano także terminowe i całkowite wypłacanie wynagrodzeń. Zapowiedziano także wnikliwą analizę sytuacji ekonomicznej przedsiębiorstwa.
Nie do końca wiadomo co stanie się z około 400 pracownikami Touratecha. Jeśli nie uda się znaleźć rozwiązania kryzysu finansowego, firma zostanie zamknięta lub sprzedana, a załoga straci pracę. Pod znakiem zapytania stoi również przyszłoroczna edycja Touratech Travel Event – organizowana od 2004 roku impreza, która każdego roku przyciąga tysiące motocyklistów.