Turystyk najszybszy na Bonneville. Motus MST-R deklasuje rywali

-

[sam id=”24″ codes=”true”]Motocykl amerykańskiej firmy Motus, producenta turystyka MST, pobił rekord prędkości na słonej pustyni Bonneville. Turystyczny model MST-R w seryjnej specyfikacji okazał się najszybszy w klasie silników popychaczowych.

W oficjalnych wyścigach, które odbywają się na słonej pustyni Bonneville pod patronatem Amerykańskiego Stowarzyszenia Motorowego ustalono kilka klas, które ułatwiają klasyfikowanie rekordów.

[sam id=”11″ codes=”true”]

Motus MST-R został wystawiony w dwóch kategoriach: P-PP (Seryjne Popychaczowe) i P-PG (Seryjne Popychaczowe Benzynowe). W klasach tych mogą być wystawiane motocykle wyposażone w silniki wyposażone w tradycyjne popychacze zaworów.

Motus MST-R na Bonneville (2)Motocykl Motus MST-R ustanowił dwa oficjalne rekordy – 266.793 km/h i 263.847 km/h. Maksymalna prędkość jaką zanotowano wyniosła 271.42 km/h, ale nie została ona oficjalnie uznana.

Motus MST-R na Bonneville

width="600" height="338" frameborder="0" allowfullscreen="allowfullscreen">

Oba rekordy pobito na motocyklach ze zdemontowanymi lusterkami, kierunkowskazami i uchwytami na tablice rejestracyjne. Na tym jednak kończyły się modyfikacje seryjnych motocykli. Motus twierdzi, że wysokość nad poziomem morza oraz zwiększone tarcie wywołane solną nawierzchnią obniżyły prędkość maksymalną o 32-48 km/h.

[sam id=”11″ codes=”true”]

Motus MST i MST-R napędzane są tym samym silnikiem V4 o pojemności 1 650 cm3, mocy 165 KM i momencie obrotowym wynoszącym 167 Nm. Każdy z motocykli jest bardzo bogato wyposażony – na pokładzie znajdziemy cyfrowy wyświetlacz TFT, regulowane zawieszenie Ohlins NIX30, zaciski hamulcowe Brembo kute felgi aluminiowe Oz i wiele innych wysokiej jakości elementów.

Motus MST-R na Bonneville (1)Motocykle Motus nie są tanie. Podstawowy model kosztuje 31 000 dolarów (95 000 zł) zaś za wersję MST-R zapłacimy już 37 000 dolarów (115 000 zł).

Motus MST-R na Bonneville (4)

Motovoyager
Motovoyagerhttps://motovoyager.net
Nasi czytelnicy to wybrana grupa ludzi. Motocykliści, którzy w Internecie szukają inteligentnej rozrywki, konkretnych porad lub inspiracji do wyjazdów motocyklowych. Nie jesteśmy serwisem dla każdego, zdajemy sobie z tego sprawę i… uważamy, że jest to nasz atut. Nie znajdziesz u nas artykułów nastawionych jedynie na kliki, nie wnoszących niczego merytorycznego. Nasza maksyma to: informować, radzić, bawić nie zaśmiecając głów czytelników bezsensownymi treściami.

1 KOMENTARZ

  1. hm. No jak widać wszystko zależy od kategorii jaką sobie ktoś wymyśli aby w niej startować i bić rekordy. Przyznam że kategorie ” seryjne popychaczowe” i “seryjne popychaczowe benzynowe” zaskoczyły mnie. Słyszałem bowiem już dawno że turystyczny przecież CBR 1100 Blackbird zbliżył się do 300 km/h a włoscy dziennikarze na owalnym torze w Indiana osiągnęli 302 , a po zdjęciu lusterek 312 km/h. na seryjnej GSX 1300 Hayabusa. To jednak nic w porównaniu do wyczynu niewidomego i niepełnosprawnego Brytyjczyka Stuarda Gunna który w zeszłym roku osiągnął 270 km/h , też na Hayabusie co zostało wpisane do księgi rekordów Ginesa.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

POLECAMY