EkstraThe Swift AVA 250. Miejski styl w chińskim wymiarze

The Swift AVA 250. Miejski styl w chińskim wymiarze [CUSTOM]

-

The Swift AVA 250 to motocykl przywołujący wspomnienie najlepszych lat, niczym przypadkiem usłyszana piosenka. Prosty pojazd o ponadczasowej stylistyce ma być lekiem na szarą miejską rzeczywistość.

Twórcą tego sympatycznego jednośladu jest Adrian Van Anz, designer mieszkający w Los Angeles, od dziecka zakochany w motocyklach. Swoją przygodę w branży zaczynał pięć lat temu jako właściciel firmy Derringer Cycles, oferującej stylowe rowery z dodatkowym mini silnikiem spalinowym, którą sprzedał na rzecz obecnego projektu.

[sam id=”11″ codes=”true”]

The Swift (2)The Swift jest lekkim motocyklem z silnikiem o pojemności 250 cm3. Z założenia miał być maszyną dającą frajdę i pozwalającą sprawnie poruszać się po mieście. Stąd prosta konstrukcja i klasyczna, zbliżona do cafe racera stylistyka, której najmocniejszą częścią są wydłużony zbiornik paliwa i małe pojedyncze siodło. Większość części pochodzi z Chin, ale twórca zarzeka się, że są ponadprzeciętnie dobrej jakości.

The Swift (8)Chiński singiel dostarcza 16 koni mocy, przenoszonych przez 5-stopniową skrzynię. Mimo obecności elektrycznego startera pozostawiono klasyczny kopniak. Za zatrzymanie wehikułu odpowiada mała tarcza z przodu i tradycyjny bęben z tyłu. Wszystko to pozwala sprawnie poruszać się w miejskim zgiełku, ale nic ponadto. Nie szkodzi – ze swojej roli The Swift wywiązuje się znakomicie.

The Swift (6)Jego cena w Stanach wynosi niecałe 12 tysięcy zł i wydaje się odpowiednia dla małej maszyny bez większych ambicji. Sam projektant określa ten motocykl jako zabawkę, która ma szybko i przyjemnie przenieść cię tam, gdzie chcesz. Nic dodać, nic ująć.

The Swift (5)

Spodobał Ci się artykuł? Podziel się nim!
Konrad Bartnik
Konrad Bartnik
Motocyklista, perkusista, ojciec, wielbiciel dobrej kuchni i dużych porcji. Jego największa miłość to motocyklowe podróże – bliskie i dalekie, po asfalcie i bezdrożach. Lubi wszystko, co ma dwa koła, a najbardziej klasyczne nakedy ze szprychami i okrągłą lampą. Na co dzień drapie szutry starym japońskim dual sportem. Nie zbiera mandatów i nigdy nie miał wypadku. Bywa całkiem zabawny.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

POLECAMY

ZOBACZ RÓWNIEŻ