Wydawać by się mogło, że sprawa ta w dużej mierze zostanie zamieciona pod dywan i znany aktor odpowie jedynie za jazdę pod wypływem alkoholu. Finalnie do sieci trafiło nagranie z kamerki zamontowanej na kasku motocyklisty, które pokazuje, że Jerzy Stuhr dwukrotnie oddalił się z miejsca zdarzenia.
Do kolizji z udziałem aktora oraz motocyklisty doszło 20 października w Krakowie na skrzyżowaniu ulicy Władysława Reymonta oraz alei Adama Mickiewicza. Podczas skrętu w lewo kierowca samochodu osobowego uderzył w mężczyznę poruszającego się jednośladem, a następnie oddalił się z miejsca zdarzenia. Wraz z publikacją informacji na temat zdarzenia Internet obiegły najróżniejsze informacje zaczynając od wspomnianej wyżej ucieczki, braku jakiegokolwiek wypadku czy nawet bardzo groźnych obrażeniach motocyklisty.
Znany aktor Jerzy S., pod wpływem alkoholu, potrącił motocyklistę. Próbował uciekać…
Finalnie Jerzy Stuhr usłyszał zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości (0,7 promila alkoholu we krwi), a prokuratura doszła do wniosku, że wypadek ten zostanie zakwalifikowany jako zdarzenie drogowe. Dodatkowo poinformowała, że aktor nie odpowie prawnie za ucieczkę z miejsca kolizji. Przed obejrzeniem nagrania z kamery zamontowanej na kasku motocyklisty przypomnijmy raz jeszcze oficjalne oświadczenie, które pojawiło się na FaceBook’u:
Szanowni Państwo!
Bardzo żałuję i przepraszam, że wczoraj podjąłem tę najgorszą w moim życiu decyzję o prowadzeniu samochodu. Deklaruję pełną współpracę z organami powołanymi do wyjaśnienia wczorajszego incydentu. Jednocześnie chciałem zapewnić, że wbrew doniesieniom medialnym, nie zbiegłem z miejsca zdarzenia, lecz zatrzymałem się na życzenie jego uczestnika i razem oczekiwaliśmy na przyjazd policji.
Z poważaniem,
Jerzy Stuhr
Ogromnym przełomem w tej sprawie jest jednak video, które uchwyciło sam moment zdarzenia drogowego, ale również późniejsze zachowanie aktora. Z nagrania wynika, że Jerzy Stuhr dwukrotnie próbował uciekać – pierwszy raz zaraz po uderzeniu, natomiast drugi zaraz po wykonaniu telefonu na policję.
Nagranie może zmienić przebieg tej sprawy i z pewnością sprawi, że znany aktor odpowie nie tylko za spowodowanie kolizji drogowej oraz jazdę pod wpływem alkoholu, ale również za dwukrotną ucieczkę z miejsca zdarzenia. W momencie urwania się video Jerzy Stuhr próbował jeszcze nieznacznie poruszać się swoim samochodem (być może chciał zjechać na chodnik lub próbował po raz kolejny uciekać), jednakże policjanci po przyjeździe na miejsce interwencji potwierdzili, że zablokował go również inny przejeżdżający samochód i uniemożliwił odjechanie.