Szpiegowskie zdjęcia Suzuki GSX-R250 pojawiły się na jednym z indyjskich blogów motoryzacyjnych. Poważny konkurent Hondy CBR300R i Kawasaki Ninja300 ma zostać oficjalnie zaprezentowany podczas lutowych targów Auto Expo w New Delhi.
Z jakiegoś niezrozumiałego powodu Suzuki nie ma w swojej ofercie sportowego motocykla dla początkujących. Kawasaki z ostrą niczym koncentrat wasabi Ninją 300 czy Honda z niewiele mniej pikantną Cebrą 300 koszmarnie zdystansowali Hamamatsu w segmencie sportowych maluchów.
Wygląda na to, że jakiś szacowny japoński manager zorientował się, że rosnący w siłę segment sportów mniejszej pojemności pozostał bez jakiejkolwiek reprezentacji czerwonego „S”. Najmniejszy z Gixerów otrzyma trudne zadanie odrobienia strat po wieloletniej nieobecności marki.
Motocykl będzie zapewne europejską wersją indyjskiego przeboju – modelu Gixxer. Do napędu GSX-R250 zostanie niemal na pewno użyty dobrze znany z Inazumy 250 dwucylindrowy silnik rzędowy o mocy 24 KM. To słabo – CBR300R ma prawie 31 KM, a Ninja 300 imponujące 38 KM.
Poziom wyposażenia nie powinien aż tak dalece odbiegać od konkurentów – kokpit w technologii LED, kierownica clip-on i dwuczęściowa kanapa to standard do którego zdążyli przyzwyczaić rywale.
Jak sugeruje indyjski blog indiansautoblog, Suzuki może zdecydować się na niewielkie powiększenie pojemności jednostki napędowej do 300 cm3 tak, aby przystawała do pojemności silników głównych rywali.