Octane to nowy model amerykańskiej marki Victory należącej do koncernu Polaris. Żwawy cruiser, który zapowiadano jako bezkompromisowo potężny i muskularny, bazuje na technice Indiana Scouta.
Victory wokół tego modelu narobiło sporo szumu. Prototyp „Project 156” wystartował w prestiżowym wyścigu Pikes Peak, zaś wszelkie znaki na niebie i ziemi wskazywały, że Ocatane będzie w ofercie amerykańskiego producenta prawdziwą rewolucją.
Tymczasem zarówno dane techniczne jak i stylizacja nijak mają się do starannie nadmuchanych przez Victory oczekiwań. Model Octane, w odróżnieniu od prototypu wygląda bardzo grzecznie i poprawnie.
Do napędu użyto bazującego na jednostce napędowej Indiana Scouta chłodzonego cieczą V-twina o pojemności 1179 cm3, mocy 103 KM i maksymalnym momencie obrotowym 98 Nm. Choć trudno narzekać na osiągi, z pewnością nie jest to najmocniejszy silnik widlasty na świecie.
Przedni widelec o skoku 120 mm jest pozbawiony regulacji, z tyłu zaś pracują dwa amortyzatory o skoku 76 mm z regulacją napięcia wstępnego. Za zatrzymanie odpowiadają dwutłoczkowe zaciski z 298-milimetrową tarczą z przodu i jednotłoczkowe z identyczną tarczą z tyłu. Waga motocykla na sucho to 243 kg.
Nie podano jak dotąd dokładnej ceny ani informacji kiedy model Octane pojawi się w salonach. Pierwszych stu klientów, którzy zamówili motocykl zapłaci za niego 12 950 euro (57 000 zł). Każdy z przedpremierowych motocykli otrzyma specjalną osłonę silnika z logotypem Project 156.
Już na pierwszy rzut oka jest podobny do Scouta. Parametrów nie porównywałem. Jeszcze.