Czy tego chcemy, czy nie, motocykle elektryczne coraz śmielej zaczynają rozpychać się na rynku motocyklowym. Początkowe modele na prąd nie zachęcały ani wyglądem, ani osiągami, ale wraz z rozwojem technologii, mogę śmiało powiedzieć, że elektromobilność jest przyszłością.
Atrakcyjny i nowoczesny wygląd, większy zasięg na jednym ładowaniu baterii oraz ogromny moment obrotowy dostępny już od 1 obr./min sprawiły, że przyjrzałem się kilku nowościom na 2020 rok.
Energica Eva Ribelle
Trzeci model w ofercie Energicy zdecydowanie najbardziej przykuł moją uwagę, w szczególności za sprawą ciekawego i agresywnego wyglądu. Pomieszanie sportowego modelu z wyglądem i charakterem streetfightera jest strzałem w dziesiątkę, nie tylko za sprawą przykuwającego wzrok designu, ale również elektrycznego silnika, który może przyśpieszyć bicie serca. Jednostka generuje moc 145 koni mechanicznych i 158,6 Nm dostępnych bez zająknięcia, w każdym zakresie pracy. Motocykl został wyposażony w najnowszą baterię, która została opracowana specjalnie dla wyścigowej serii MotoE – akumulator litowo-polimerowy o pojemności 21,5 kWh oferuje zasięg 248 mil, co daje prawie 400 km na jednym ładowaniu. Cyfry są imponujące, choć zabrakło najważniejszej – ceny, która nie została jeszcze ogłoszona.
Damon Motorcycles Hypersport
Ogromne zamieszanie na targach CES wywołała brytyjska firma z Kolumbii, a to za sprawą swojego najnowszego modelu – Damon Motorcycles Hypersport. Ultranowoczesny, a do tego napompowany do granic możliwości elektroniką motocykl. Damon wyposażony jest między innymi w dwie kamery 180 stopni, monitorowanie martwego pola czy system ostrzegania przed kolizją. Dodatkowo innowacyjne rozwiązanie Shift, które pozwala na dowolne regulowanie wysokością kierownicy, podnóżków i siedziska. Potężny silnik o mocy 150 kW zapewni przyśpieszenie do 100 km/h w mniej niż 3 sekundy, przy czym pozwoli pokonać dystans 320 km. Za hamowanie odpowiedzialne są hamulce dostarczone przez Brembo, a czas ładowania baterii o pojemności 21,5 kWh wynosi mniej niż 3 godziny. Jeżeli ktokolwiek z was jest zainteresowany kupnem tego cuda, to muszę was rozczarować, 25 limitowanych motocykli rozeszło się w kilka dni przedsprzedaży.
Vespa Elettrica 70
W 2020 roku znana nam już od roku elektryczna Vespa otrzymała kilka znaczących zmian i nie bez znaczenia zmieniły się cyferki w nazwie. 70 oznacza maksymalną prędkość 70 km/h, która zwiększyła się względem poprzednika. Niestety nie zmieniła się najważniejsza rzecz, na którą czekało wielu zwolenników elektrycznej Vespy, a mianowicie zasięg, który pozostał bez zmian i skuterem przejedziemy maksymalnie 100 km. Maksymalna moc wynosi 4 kW, a cena 6,500 funtów. Trochę dużo, biorąc pod uwagi niezbyt wygórowane osiągi.
Husqvarna EE5
Husqvarna stworzyła kolejny już model przeznaczony dla najmłodszych adeptów motocykli. Tym razem stworzyli małego, elektrycznego crossa o mocy 5 kW lub 6,7 koni mechanicznych. Motorek wykorzystuje akumulator o mocy 907 wH, który ma pozwolić na 25 minutową jazdę, przy pełnym otwarciu przepustnicy. Naładowanie baterii do pełna trwa niespełna godzinę. Młody kierowca ma również do dyspozycji 6 trybów jazdy oraz pneumatyczny, regulowany, przedni widelec. Cena? Jedyne 5,000 funtów..
Askoll eS3 Evolution
Prezentowany już na łamach naszego serwisu elektryczny skuter włoskiej firmy doczekał się liftingu, w którym zadziało się dość dużo. Nowa kolorystka i delikatny lifting sprawił, że jednoślad prezentuje się całkiem zgrabnie. Nowy, cyfrowy wyświetlacz jest kompatybilny z aplikacją w naszym telefonie, dzięki czemu możemy sprawdzić wszystkie szczegóły odnośnie naszej jazdy. Silnik elektryczny o mocy 3000 W i momencie obrotowym 130 Nm pozwoli nam rozpędzić motorek do 70 km/h. Pod siedziskiem znajdziemy dwa, wyciągane akumulatory litowe 1,4 kWh, które pozwalają przejechać 96 km. Dzięki możliwości wyciągnięcia baterii, możemy ją wygodnie ładować w mieszkaniu, biurze czy szkole. Uzupełnienie pełnej mocy potrwa 3,5 godziny. Dodatkowo skuter możemy doposażyć w bagażnik ,koszyk, szybę i wiele innych w zależności od preferencji kupującego. Włoski skuter możemy zakupić już za 17 000 zł.