Modularny kask GIVI X09. Transformers, którego pokochasz [TEST]

Choć Givi kojarzy nam się głównie z kuframi, w ich ofercie znajdują się również kaski. Sprawdzaliśmy jak nowy produkt o oznaczeniu Givi X.09 Modular poradzi sobie podczas naszych intensywnych podróży motocyklowych.

Zdjęcia do testu: Maciej Michalski

Kask GIVI X.09 Modular dostałam do testu już dość dawno. Wygląd bardzo mi się podobał, więc postanowiłam przyjrzeć mu się uważniej i nakręcić w nim trochę kilometrów. Ten model to tegoroczna nowość w ofercie włoskiego producenta i mimo prób nie udało mi się znaleźć w internecie żadnych testów użytkowników. No cóż – jestem pierwsza.

[sam id=”11″ codes=”true”]

Marka GIVI buduje swoją pozycję w branży motocyklowej od 36 lat. Specjalizuje się w produkcji akcesoriów, między innymi kufrów i kasków. W tym roku pojawił się modularny kask GIVI X09 z aerodynamicznym kształtem skorupy i ulepszonym systemem wentylacji.

Kask GIVI X09 posiada podwójną homologację – jako kask szczękowy oraz jet. Skorupa X.09 wykonana jest z twardego technopolimeru. Wyściółkę wykonano z materiałów antyalergicznych, które można z łatwością wyjąć i uprać. Waga kasku to niecałe 1800 g. Producent oferuje ten model w trzech różnych kolorach (biały, grafit i czarny mat), rozmiarach od XS do XL i jednym rozmiarze skorupy.

Givi X.09 – informacje

Typ modularny

Rozmiary XS do XL

Skorupa technopolimer

Kolory biały, czarny, grafitowy

Zapięcie microlock

Waga 1790 g

Cena ok. 699 zł

Już na pierwszy rzut oka kask wygląda bardzo nowocześnie i porządnie. Żaden detal nie razi tandetą, a wykończenia sprawiają bardzo dobre wrażenie. Zastosowano nierysujący się wizjer z możliwością instalacji pinlocka.

[sam id=”11″ codes=”true”]

Obsługa kasku jest prosta i intuicyjna. Za pomocą czerwonego przycisku pod brodą z łatwością jedną ręką podnoszę szczękę do góry. Blenda przeciwsłoneczna jest opuszczana i podnoszona dzięki dźwigni z lewej strony. Trudno się ją obsługuje w rękawicach podczas jazdy, ale można się do tego rozwiązania przyzwyczaić.

Transformacja do postaci kasku otwartego również jest dziecinnie prosta. Szczękę i wizjer można zdemontować bez konieczności używania jakichkolwiek narzędzi. Wystarczy podnieść szczękę maksymalnie do góry i pociągnąć. Podobnie wyjmuje się wizjer. Do wyjęcia „zawiasów” ze szczęki potrzebuję małego śrubokręta krzyżakowego, po czym przykręcam je do specjalnych osłon (w komplecie), które mocuję w kasku otwartym w miejsce szczęki.

GIVI X.09 jest bardzo łaskawy dla okularników. W Shoei Qwest, w którym jeżdżę na co dzień przyzwyczaiłam się do ściśniętych i uciekających do góry oprawek. X.09 pozwala na ciasne, ale wygodne włożenie okularów bez zbędnej gimnastyki. Co więcej, blenda przeciwsłoneczna również nie koliduje z okularami.

[sam id=”11″ codes=”true”]

Udoskonalony system wentylacji zdecydowanie daje radę w upalne dni. W X.09 mam wlot powietrza w szczęce, dodatkowe dwa wloty czołowe i dwa wyciągi tylne, co zapewnia dobrą cyrkulację powietrza. Dużym uchybieniem w mojej ocenie, nie tylko w GIVI X.09, ale również w kaskach innych producentów jest stosowanie zapięcia innego niż podwójne D, które uważam za najbezpieczniejsze i jedyne słuszne. Fakt, zatrzask microlock jest wygodny, ale wygoda zapięcia nie jest kryterium, którym powinien kierować się producent.

Kaski szczękowe są zwykle głośniejsze od integralnych i nie inaczej jest w przypadku GIVI X.09. Przy większych prędkościach hałas staje się uciążliwy. Po kilku szybszych odcinkach doceniam niski poziom hałasu w moim Shoeiu.

Kask GIVI X09 – podsumowanie

Givi X.09 to dobre rozwiązanie dla tych, którzy cenią sobie miejską wygodę kasku typu jet, a jednocześnie chcieliby mieć coś, w czym mogą wybrać się na wyprawę. To dobry uniwersalny kask bez większych wad – trwały i niedrogi.

Plusy-minusy

+ fajny, dynamiczny design

+ dobra jakość wykonania

+ możliwość demontażu szczęki

+ dobra cena

– spora waga

– brak zapięcia double D