Oto książkowy przykład jak niebezpieczna może być jazda zbyt blisko poprzedzającego pojazdu. Grupa przyklejonych do samochodu bikerów tylko o milimetry unika kolizji. Ratuje ich zimna krew i niezłe umiejętności.
Niby każdy wie o tym, że jadąc zbyt blisko tyłu innego pojazdu narażamy się na niebezpieczeństwo. Nie możemy wiedzieć co dzieje się w głowie jadącego przed nami kierowcy. Być może się zamyślił i w ostatniej chwili dostrzeże swój zjazd, być może rozgląda się właśnie za zakładem wulkanizacyjnym. Kiedy nagle zdecyduje się gwałtownie zahamować, będziemy bez szans i najprawdopodobniej skończymy podróż w jego bagażniku.
Jazda na zderzaku
W filmie grupa bikerów spotyka takiego właśnie rozkojarzonego kierowcę. Bez żadnego ostrzeżenia postanawia on zjechać na prawo – prawdopodobnie orientuje się, że przegapił zjazd. Motocyklistom jakoś udaje się ominąć samochód, ale gdyby nie zapomnieli o prawidłowym odstępie, całe zajście wyglądałoby znacznie bezpieczniej.
Musimy wyrazić uznanie dla opanowania i umiejętności bikerów. To one uratowały ich przed przykrymi konsekwencjami.
ANALIZA SYTUACJI
Warunki poza miastem
Nawierzchnia asfalt
Motocykl Yamaha YZF R125
Pogoda dobra
Główny błąd zbyt mały odstęp
Konsekwencje brak