Nadmiar wolnego czasu, który spowodowany jest panującym wirusem SARS CoV-2, stał się zapalnikiem do stworzenia nowej serii na naszym portalu. W związku z tym do niedzielnego rosołu, będziemy przedstawiać wam 3 motocykle z danego segmentu lub do danego budżetu, które zwróciły naszą uwagę i wzięlibyśmy je pod uwagę podczas kupna.
Pierwszy artykuł naszej serii rozpoczynamy jednośladami z segmentu Adventure. Nie ograniczaliśmy się co do ceny, po prostu stwierdziliśmy, że wybieramy motocykle, na których chcielibyśmy jeździć. Cena? Rzecz drugoplanowa!
Jednocześnie chciałbym zaznaczyć, że żadnego z tych motocykli nie oglądaliśmy, nie znamy osobiście właścicieli, a oceniamy je jedynie po zamieszczonych zdjęciach i dołączonym opisie. Dlatego jeżeli kogoś z was zainteresuje przedstawiony przez nas motocykl, pamiętajcie o dokładnych oględzinach. Jeżeli chcecie uniknąć zakupu przysłowiowej miny, przeczytajcie nasz poradnik sapera.
Praktycznie nowa Honda Africa Twin DCT 2017
Africa przypłynęła do Polski ze Stanów Zjednoczonych i śmiało można powiedzieć, że jest to motocykl praktycznie nowy. Dotychczas motocykl przejechał jedynie symboliczne 190 km, co może dziwić, ponieważ został maksymalnie doposażony. Na pokładzie znajdziemy gmole, dolną osłonę silnika, zestaw kufrów, dodatkowe oświetlenie, awaryjny bak paliwa, metalową osłonę handbarów, powiększoną stopkę i mnóstwo innych gadżetów, niezbędnych do uprawiania motocyklowej turystyki. Kto ma pożyczyć niespełna 58 000 zł?
https://www.olx.pl/oferta/specjalna-edycja-africa-twin-dct-2017-CID5-IDE5GIm.html
BMW F 800 GS 2008
Mniejszy GS został wyprodukowany w 2008 roku, ale na zdjęciach prezentuje się bardzo dobrze. Nie widać oznak zmęczenia i zużycia materiałów, może ze względu na pedantyczność właściciela lub łagodne traktowanie. Po raz kolejny mamy na maksa dopasiony sprzęt, a więc: gmole, dolna osłona pod silnik, kierunkowskazy led, grzane manetki, nawigacja BMW Motorrad oraz TomTom Rider, szyba z deflektorem i komplet kufrów. W niezłych pieniądzach (24 500 zł) możemy kupić motocykl przygotowany do dalekich podróży, dodatkowo dostając od właściciela pełny karton dodatkowych gratów.
Moto Morini Granpasso 1200 2009
Jeżeli chcesz wyróżniać się spośród tłumu oklepanych GS’ów czy Afric, a nie chcesz wydawać majątku na zakup nowego egzotyka, to doskonale trafiłeś. Bijące w nim serce to ciekawe V2, generujące 118 KM. I nie to jest tutaj najważniejsze, a fakt, że podczas wyjazdu z salonu motocykl ten kosztował prawie 100 000 zł. W praktyce oznacza to, że w nasze ręce wpada naprawdę warty uwagi sprzęt, wyposażony w markowe elementy. Tylny amortyzator Ohlins w porównaniu do przedniego widelca Marzocchi jest w pełni regulowany. Za brzmienie odpowiada wydech Akrapovic. Pozostaje dołożyć boczne kufry, kilka niezbędnych elementów do dalszych wypraw na motocyklu i cieszyć się jazdą nietuzinkowym motocyklem.