EkstraPrezentacjeSzykuje się wielki powrót Moto Guzzi Stelvio?

Szykuje się wielki powrót Moto Guzzi Stelvio?

-

Wydawało się, że na tegorocznych targach EICMA włoski producent nie pokaże nic zaskakującego i ograniczy się do nowych malowań dobrze znanych już modeli.

Moto Guzzi Stelvio 1200 – niedoceniony konkurent GS-a [testowe wrażenia użytkowników, opinia, wady, zalety, dane techniczne]

Tymczasem odwiedzający stoisko mogli zobaczyć prezentację, na której wystawiono dwa szprychowe koła na tle przełęczy Stelvio, wraz z zapowiedzią powrotu. Całość wygląda dość tajemniczo, a pracownicy firmy nabrali wody w usta. Jest to jednak odczytywane, jako zapowiedź nowego Stelvio, który jest niewątpliwie jednym z bardziej udanych w historii firmy. Jeżeli to prawda, to powrót Stelvio jest nie lada zaskoczeniem. Wydawało się bowiem, że sukces jaki jest dziełem V85TT zaspokoi aspiracje firmy w klasie advenurte. W przeciwieństwie do poprzedniej wersji, czyli 1200 produkowanej do 2012 roku, silnik przyszłego Stelvio zostanie prawdopodobnie oparty o jednostkę napędową pochodzącą z V100. Dwa modele adventurów w sumie skromnej ofercie włoskiego producenta nie powinny jednak dziwić. Jak pokazują wyniki sprzedaży rynku włoskiego, tego rodzaju turystyki zaczynają dominować.

Spodobał Ci się artykuł? Podziel się nim!
Krzysztof Brysiak
Krzysztof Brysiak
Pasją motocyklową zarażony od dziecka, kiedy to wyobraźnię rozpalała Cezet 350 sąsiada. Zwolennik spokojnej jazdy, lubiący zachwycać się mijanymi widokami. Miłośnik prostych, klasycznych maszyn, potrafiący zachwycić się również nowoczesnym designem, w szczególności włoskim. Lubi przede wszystkim wyprawy w małym, kilkuosobowym gronie oraz samotne ucieczki od cywilizacji, hałasu i zgiełku. Dlatego też chętnie odkrywa wschodnie tereny Polski. W podróży nie rozstaje się z aparatem, bo fotografia to jego drugie hobby.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

POLECAMY

ZOBACZ RÓWNIEŻ