EkstraJak się zachować, by się nie pochować. Belgijska kampania bezpieczeństwa

Jak się zachować, by się nie pochować. Belgijska kampania bezpieczeństwa

-

Oto nietypowa belgijska kampania na rzecz wzrostu świadomości na drodze i wolniejszej jazdy. Jak obejdziesz się z manetką gazu,  mając świadomość, że jutro możesz udać się na własny pogrzeb?

„Nietypowe” kampanie bezpieczeństwa zaczynają być na tyle powszechne, że powoli przestają szokować. Ich twórcy muszą sięgać po coraz mocniejsze narzędzia, aby wywołać w odbiorcy pożądany efekt. Ostatni przykład z Belgii jest tego najlepszym dowodem.

[sam id=”11″ codes=”true”]

Wyobraź sobie, że trafiasz na własny pogrzeb. Widzisz rodzinę i znajomych, którzy ciepło Cię wspominają ale jednocześnie mają żal, że jeździłeś zbyt ryzykownie i zabiłeś się niejako na własne życzenie. Film mocno uderza w emocjonalną stronę naszej osobowości i na krótką metę może być skuteczny.

Własny pogrzeb – belgijska kampania

Trzeba sobie jednak jasno powiedzieć – jeździć mądrze, to niekoniecznie jeździć powoli. Temat został ujęty nieco zbyt jednowymiarowo, jakby prędkość była jedynym i ostatecznym powodem drogowych nieszczęść. Ale to już temat na inną kampanię…

Spodobał Ci się artykuł? Podziel się nim!
Konrad Bartnik
Konrad Bartnik
Motocyklista, perkusista, ojciec, wielbiciel dobrej kuchni i dużych porcji. Jego największa miłość to motocyklowe podróże – bliskie i dalekie, po asfalcie i bezdrożach. Lubi wszystko, co ma dwa koła, a najbardziej klasyczne nakedy ze szprychami i okrągłą lampą. Na co dzień drapie szutry starym japońskim dual sportem. Nie zbiera mandatów i nigdy nie miał wypadku. Bywa całkiem zabawny.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

POLECAMY

ZOBACZ RÓWNIEŻ