Fascynuje i hipnotyzuje. Wciąga jak narkotyk. Dla nas motocyklistów droga nie jest nigdy sposobem na dotarcie do celu. Jest celem samym w sobie i tym, co nadaje sens naszej pasji. Oto kilka refleksji poświęconych drodze. Fotografie z podróży.
Droga jest alegorią życia. Sama w sobie szorstka, twarda i beznamiętna, nabiera sensu i kolorytu otoczona pięknem natury. Bywają dni, kiedy prowadzi nas prosto w objęcia horyzontu, innym razem niezliczonymi zakrętami stara się utrudnić nam podróż i zniechęcić do poznawania tego, co czeka na nas dalej. Na drodze spotkamy koleiny, dziury i inne niebezpieczeństwa, które burzą spokój naszej podróży.
A jednak droga kusi nas i zaprasza do wspólnej przygody. Fascynuje i zniewala. Nie możemy żyć bez drogi bo to ona określa nasz byt i determinuje nasze działania. Bikerzy! Jedźmy przez życie jak jedziemy po drodze. Z ekscytacją bierzmy każdy zakręt, nie mogąc doczekać się następnego. To nasze wyzwania. Na prostej dawajmy czadu. To nasze nagrody.