Policja na crossach patroluje lasy?

-

W niedzielę na facebook’u grupy Enduro Krzeszowice pojawił się bardzo ciekawy, a zarazem budzący mieszane uczucia filmik. Przedstawia on dwóch motocyklistów jadących na crossach po lesie. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie ich uniformy, na których widzimy znany nam dobrze napis – POLICJA.

Czyżby to oznaczało, że funkcjonariusze będą patrolować leśne ostępy w poszukiwaniu krnąbrnych, łamiących zakazy wejścia do lasu spacerowiczów, rowerzystów, biegaczy… Postanowiliśmy trochę w to pownikać.

Nie mogliśmy pozostać bierni wobec zamieszczonego filmu i postanowiliśmy zaczerpnąć nieco informacji oraz wnikliwie przeanalizować nagranie. Sceneria oraz warunki pogodowe mogłyby pasować do panującej sytuacji sprzed kilku dni. Dodatkowo zakaz wjazdu do lasu, policyjny patrol na crossach, fatalna technika jazdy – to wszystko mogłoby się nawet zgadzać. Na pewno podsyciło emocje i… namieszało w Internecie. Kanał Enduro Krzeszowice znany jest z różnych, ciekawych ustawek i aktorstwa w swoich filmach, co sprawia, że ogląda się je ciekawie i nieco inaczej od konkurencyjnych filmów o podobnej tematyce. Jednak do tych produkcji trzeba zachować odpowiedni dystans. Tak należało zachować się i tym razem, a wielu z nas tego nie zrobiło, o czym świadczy 180 000 wyświetleń na samym facebooku, sensacja i zamieszanie jakie powstało wokół tego dzieła.

Niestety, po wnikliwym przejrzeniu materiału dowodowego oraz konsultacjach z ekspertami z zakresu szkolenia funkcjonariuszy oświadczamy, że z dużą pewnością sensacyjny film przedstawia część kursu motocyklowego, organizowanego przez Centrum Szkolenia Policji w Legionowie, którego elementem jest właśnie jazda crossem. Zresztą zobaczcie sami!

Policja w lesie na crossach 👑🙈 https://youtu.be/n1dW5iA7i3s 🎥Akcja 👉 #zostanwdomu #wypozyczalniamotocykli #szkoleniamotocyklowe #wycieczkimotocyklowe

Opublikowany przez Enduro Krzeszowice Sobota, 4 kwietnia 2020

Wiktor Seredyński
Wiktor Seredyński
Od najmłodszych lat jest miłośnikiem dwóch kółek, a co lepsze, początkowo zamiast za dziewczynami, oglądał się za przejeżdżającymi motocyklami. Ta choroba została mu po dziś dzień i nie ma ochoty się z niej leczyć. Fan garażowych posiedzeń i dłubania przy motocyklach przy akompaniamencie Dire Straits. Po godzinach amatorsko toruje i często podróżuje motocyklem, szczególnie upodobał sobie wyjazdy pod namiot. Zapalony fan MotoGP i Marqueza. Plany na przyszłość wiąże z motocyklami – i prywatnie, i w pracy.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

POLECAMY