Jak do tej pory już kilku różnych producentów połamało sobie zęby na próbie implementacji w kaskach rozwiązań, dzięki którym będzie można o nich powiedzieć „smart”. Teraz do tematu podchodzi Can-Am.

Can-Am to kanadyjski producent, którego na naszym rynku większość osób kojarzy z produkcji skuterów śnieżnych oraz charakterystycznych trójkołowych motocykli. Producent cały czas pracuje nad poszerzeniem swojego portfolio, między innymi o elektryczne motocykle, o których już pisaliśmy.
Dokumenty patentowe złożone przez Kanadyjczyków wskazują, że zamierzają oni również wejść na rynek kasków. Co ciekawe, mają one zawierać szereg ciekawych rozwiązań, takich jak:
– elektrycznie podgrzewany wizjer
– wbudowany zestaw komunikacyjny
– wbudowane dodatkowe światło, aby poprawić bezpieczeństwo użytkownika
– wbudowane źródło światła wyposażone we własne zasilanie
Bell MX-9 Adventure – brutalnie szczera recenzja [test, opis, cena, opinia]
Czy wszystkie te rozwiązania wystarczą, aby przydomek smart nie był na wyrost? W mojej opinii nie. Mimo to wyraźnie widać, że wspomniany kask może będzie produktem przeznaczonym raczej dla użytkowników skuterów śnieżnych a nie motocyklistów. Wskazywałaby na to elektrycznie ogrzewana szyba. To rozwiązanie znamy już np. jako akcesorium do kasków Bell MX-9, ale tam nie posiada ona własnego źródła zasilania i wymaga połączenia z motocyklem. Również wbudowany zestaw komunikacyjny to nic innego jak interkom. Ciężko powiedzieć, czy chodzi o zastosowanie układu któregoś ze znanych producentów czy o zaprojektowanie własnego. To co wydaje się być innowacją to wbudowane dodatkowe światło z tyłu kasku. Ma ono niejako dublować tylne światło pojazdu i poprawić widoczność kierującego. Kask, jeśli trafi na nasz rynek, może być ciekawym wyborem dla wszystkich, którzy nie odstawiają motocykla do garażu na zimę.