Brazylijski mechanik postanowił pomóc swojej matce, gdy ta po raz trzeci oblała egzamin na prawo jazdy. Przebrał się w naturalnie wyglądający kobiecy strój i… podając się za 60-letnią Brazylijkę przystąpił do egzaminu.
Twoja matka nie może zdać egzaminu na prawo jazdy. Bardzo ją to smuci, jest cała w nerwach. To twoja matka, chcesz jej dobra. Postanawiasz wziąć sprawy w swoje ręce. Jesteś kochającym synem i bierzesz to na siebie. Brzmi jak scenariusz odcinka taniego brazylijskiego serialu? No cóż, chociaż kraj się zgadza…
43-letni Heitor Schiave nie mógł patrzeć na stres i smutek swojej 60-letniej matki, która już trzy razy (co to jest trzy razy? Zapraszamy do Polski) bezskutecznie podchodziła do egzaminu na samochodowe prawo jazdy. Kochający syn wymyślił sprytny, brazylijski scenariusz działań i sam przyznał sobie w nim główną rolę. Założył bluzkę w kwiaty, perukę, długą spódnicę, pomalował paznokcie i umalował twarz (sam?), a swoje rzeczy osobiste spakował w damską torebkę. Tak przygotowany… zgadliście, ruszył na egzamin.
Początkowo nie został wykryty. Udało mu się nawet wyjechać na miasto z egzaminatorką, która jednak w końcu zorientowała się, że coś tu nie gra. “Starał się być kobiecy i tak naturalny, jak to tylko możliwe. Miał bardzo dobrze wykonany makijaż. Mimo to, dosyć szybko zdałam sobie sprawę, że obok mnie, na miejscu kierowcy siedzi mężczyzna… – mówi Aline Mendonca, egzaminatorka z Departamentu Ruchu Drogowego Rondonii.
Kobieta postanowiła wylegitymować egzaminowaną osobę, a gdy ta podała dowód 60-letniej kobiety, postanowiła przerwać egzamin i wezwać policję. Mężczyzna przyznał się funkcjonariuszom, że udawał swoją matkę, aby zdać za nią egzamin na prawo jazdy. Został aresztowany z zarzutem oszustwa oraz podszywania się pod inną osobę.
Mężczyzna twierdzi, że jego matka nie wiedziała o jego planie. Pozostaje tylko pytanie, kto go tak dobrze umalował… To ustali już policja w trakcie śledztwa.
